1 Powrót na wyspę

*Evie*
Jestem z Carlosem, Mal i Jay'em na wyspie.
Ja i Mal przyjechałyśmy tutaj do Dizzy.
Carlos i Jay przyjechali aby nam towarzyszyć.
Ja i Mal poszłyśmy do Dizzy, a Carlos i Jay poszli do kryjówki.
*W salonie Dizzy*
*Evie*
Dałam znak aby Mal szła z tyłu.
Podchodziłyśmy coraz bliżej aż w końcu Dizzy mnie zobaczyła.
-Evie? Evie wróciłaś!!!-wykrzyknęła Dizzy.
-Cześć-odpowiedziałam.
-Cześć tylko nie przesadzajcie-powiedziała Mal.
Nagle zadzwoniła mama.
Wyszłam aby odebrać.
*Pięć godzin później*
*Dizzy*
Evie bardzo długo nie wraca.
Zaczęłam się martwić o moją najlepszą przyjaciółkę.
-Mal wiesz gdzie jest Evie?-spytałam.
-Nie-powiedziała.
Po policzkach zaczęły spływać lekkie łzy.
-Nie płacz-powiedziała Mal.
Przytuliłam się do niej.
Odwzajemniła uścisk.
Po chwili wyszła z salonu.
*Mal*
-Evie nie żyje-pomyślałam.
Poszłam do kryjówki aby powiedzieć o tym co się stało chłopakom.
Carlos nie za bardzo mi wierzył.
*Carlos*
Nie za bardzo wierzę Mal, że Evie może już nie żyć.
Wierzyłem, że jeszcze żyje.
Wspólnie z Mal i Jay'em pojechałem do Auradonu.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top