2ma czesc 1 krótka


Ben: Hej mal
Mal: która godzina
Ben:8:55
Mal: Dobranoc
Ben: czyli nie wstaniesz
Mal: nie
Ben : No dobra
Mal: Po chwile namysłu  nie chce być oblana więc okej juz wstaje
Ben :  Ja też cie kocham - powiedział na odchodzie i wszedł do łazienki
Poczulam jak mój telefon wiruje i zobaczyłam jedna korespondencje od chada
Chad : Hej
Mal:  Cześć
Chad : co tam porabiasz
Mal : Właśnie wstałam a ty
Chad : Nic za ile wracasz
Mal : prawdopodobnie za tydzien a co??
Chad : Nic musze kończyć do zobaczenia

Cdn za dwa dni wiem ze jest bardzo krotki

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top