19. Wrotki.

Takie życie mnie męczyło,
co chwilę wszystko od nowa.
Może tak musiało być,
żeby w końcu cię poznać.

Często się przeprowadzałam,
choć nigdy tego nie chciałam.
Nie miałam na to wpływu,
taka była rodziców praca.
Teraz miało być inaczej,
mieliśmy tu zostać na stałe.
Miasto było piękne,
właśnie w nim cię poznałam. 
Zawsze lubiłam wrotki, 
jeździłam każdego dnia. 
Niedaleko domu był tor, 
któregoś razu tam poszłam. 
W środku było mnóstwo ludzi, 
lecz ty się wyróżniałeś. 
Byłam strasznie nieśmiała, 
więc mogłam jedynie pomarzyć. 
Trochę się zdziwiłam, 
gdy do mnie podjechałeś. 
Przedstawiłeś się z uśmiechem, 
i moją dłoń pocałowałeś. 
Jeździliśmy razem, 
aż do zamknięcia toru. 
Byłeś bardzo miły, 
odprowadziłeś mnie do domu. 
Już wtedy wiedziałam, 
że będziemy blisko. 
Od razu się polubiliśmy, 
kolejne dni wspólnie spędzaliśmy. 
Wszystko wokół było inne, 
widziałam więcej piękna. 
Było naprawdę dobrze, 
nie mogłam przestać się uśmiechać. 
Po kilku miesiącach byłam pewna, 
że stąd nie wyjedziemy. 
Że będziemy tu już zawsze, 
Rodzice mi to powiedzieli. 
Wtedy też zrozumiałam, 
że jesteś dla mnie kimś więcej. 
Zrozumiałam że cię kocham, 
że zdobyłeś me serce. 
Musiałam ci to wyznać, 
w końcu obiecałam szczerość. 
Dotrzymałam obietnicy, 
i ci o tym powiedziałam. 
Dokładnie w tym samym miejscu, 
w którym się poznaliśmy. 
Nasze serca się złączyły, 
nasza miłość się narodziła. 

Nigdzie nie było tak dobrze, 
jak u twego boku. 
Właśnie tu jest moje miejsce. 
tu odnalazłam szczęście. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top