16. Toksyczne Związki.
Tak naprawdę nie znałam miłości,
to było tylko złudzenie.
Ty mi ją pokazałeś,
gdy nasze usta dotknęły siebie.
Mijały prawie dwa lata
odkąd w tym tkwiłam.
Już nie wiem czy go kochałam,
czy się przyzwyczaiłam.
Ciągle mnie to męczyło,
denerwowało i bolało.
Ty zawsze byłeś obok,
mówiłeś że złe dni miną.
Powoli przestałam w to wierzyć,
miałam wrażenie że ty też.
Takie są toksyczne związki,
w końcu musi nadejść ich kres.
Było mi naprawdę ciężko,
ale nie chciałam tak żyć.
Chciałam prawdziwej miłości,
chciałam szczęśliwych dni.
Przy tobie to miałam,
to czego pragnęłam.
Lecz nie mogłam go zdradzić,
nie potrafiłam zerwać.
Nie wiedziałam co,
ale musiałam coś zrobić.
Rozmawialiśmy o tym,
powiedziałeś że możesz to skończyć.
Nie chciałam cię mieszać,
bo po prostu się bałam.
Ty też się o mnie bałeś,
wtedy coś zrozumiałam.
Postanowiłam spróbować,
chciałam tylko poznać prawdę.
Pocałowałam cię,
I poznałam prawdę.
Oddałeś pocałunek,
to się działo tak szybko.
Nie mogłam się od ciebie oderwać,
oboje nie mogliśmy przestać.
Oddaliśmy się sobie,
zostawiając wszystko wokół.
Przeżyliśmy cudowną noc,
która przyniosła mi spokój.
Potem już się nie bałam,
wiedziałam kogo kocham.
Zerwałam z nim następnego dnia,
bo tylko cię kocham.
Nie liczy się nic,
oprócz naszej miłości.
Ona jest prawdziwa,
i zawsze będzie żywa.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top