Talksy~38

*w kawiarni*

Kelner: Więc co pan sobie życzy?

Edmund: *z grobową miną* Poproszę kawe, która jest jak moja dusza.

Kelner: Dobrze, czyli życzy sobie pan gorącą czekolade z podwójną bitą śmietaną i kolorową posypką?

Edmund: ...

Edmund: *uśmiechając się od ucha do ucha* Tak, właśnie o to mi chodziło.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top