Pierwsze Spotkanie Ahato

POV [T.I]
Wraz z swoim starszym bratem weszłam/em do więzienia Nanba gdzie pracował i od dzisiaj sam/a miałam/em zacząć tu pracę.
-W którym budynku będę pracować?-
Zapytałam/em zaciekawiona/y
S: - Z tego co wiem to w trzecim-
Odpowiedział mi mój kochany braciszek Samon.
-A gdzie on się znajduje? -
Zapytałam/em rozglądając się do okoła. Po chwili jednak
spojrzałam/em na brata i uważnie go słuchałam/em aby się nie zgubić chodź sądzę że i tak się zgubię ale w końcu to mój pierwszy dzień tutaj. Po tym jak skończył mówić przytulił mnie.
S: - Uważaj na siebie młoda/y-
Po tych słowach mnie puścił i odszedł. Cicho westchnęłam/em po czym ruszyłam/em w stronę budynku nr.3
Po około godzinie w końcu
dotarłam/em na miejsce po czym spojrzałam/em na drzwi które prowadziły do gabinetu naczelnika i w nie zapukałam/em. Kiedy
dostałam/em pozwolenie weszłam/em do środka.
-Dzień dobry Panie naczelniku-
Powiedziałam/em po czym spojrzałam/em na chłopaka który na mnie patrzył stojąc przodem do mnie. Miał on srebrne długie proste włosy, oczy koloru ciemno pomarańczowego,
na nosie miał okulary a w uszach długie złote kolczyki, usta miał pomalowane matową fioletową szminką. Miał na sobie kurtkę sięgającą za kolana zdobioną fioletowym paskiem. Kurtka po lewej stronie ma zapięcie w kształcie serca które było złote. Jego buty były natomiast czarne z srebrnymi końcówkami.
K: - Witaj [T.I], poznaj Ahato, Ahato to jest [T.I] i to właśnie z nią/nim będziesz pracował aby dowiedział/a się co i jak tu wygląda-
Powiedział naczelnik patrząc na Ahato
A: - Miło mi cię poznać [T.I], liczę na owocną współpracę-
Powiedział i wystawił w moją stronę rękę
-Mi ciebie również-
Powiedziałam/em z uśmiechem po czym uścisnęłam/em jego dłoń

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #nanbaka