◇I gave in to my daddy◇
[Rozdział zawiera sceny dla dorosłych-Czytasz na własną odpowiedzialność]
Moja uległość przed starszym całkowicie samego mnie zaskakiwała. Sam nie rozumiałem dlaczego moja głowa mówi jedno, a serce robi drugie. Teraz słuchałem tego co chciało moje serce.
Po moich słowach brunet, odwrócił mnie stroną do niego, by zaraz agresywnie zaatakować moje spragnione wargi. Usta starszego z pasją ocierały się o moje usta, które z rozkoszą oddawały pieszczotę, a język bruneta władczo pokonywał mnie w naszej walce.
Pragnąłem być teraz jego marionetką, po mimo mojej ciągłej walki, poddałem się diabłu, który omotał mnie całym sobą. Trzeźwe myśli odeszły tak szybko jak przyszły.
To zwało się teraz ugaszeniem całej tej chorej miłości, którą każdy z nas odgrywał zupełnie inaczej.
Ja byłem uległym maluszkiem, a on był tatusiem, który poprowadził mnie do tego stanu w którym jestem teraz.
Jego wilgotne wargi gasiły ogień palący moją skórę. Moje spragnione ciało pragnęło tylko jego pieszczot.
Usta bruneta na mojej szyi sprawiały mi niesamowitą przyjemność i oczekiwałem jeszcze więcej przyjemności, którą tylko on mógł mi dać.
Kurczowo trzymałem w dłoniach materiał jego koszuli, którą zacząłem rozpinać nieporadnie. Nie byłem doświadczony w tym, ale przy Jungkooku czułem pragnienie poznania nieznajomej przyjemności.
Starszy oderwał się od mojej szyi, by zaraz spojrzeć w moje oczy, które tylko prosiły o więcej doznań.
Zdjął moją koszulę i zbliżył do rozgrzanego ciała, gdzie poczułem jak zaokrągla kółeczka na mojej brodawce, a następnie schodzi językiem do mojego podbrzusza i jednym ruchem zsuwa moje spodnie i bieliznę. Przymknąłem moje oczy, gdy poczułem jego mokre pocałunki na moim podbrzuszu, po czym popchnięty upadłem na miękki materac, a swoje oczy skierowałem na władczego bruneta.
Jungkook odpiął swoją koszulę ukazując swoje gorące ciało, a ja niekontrolowanie wgryzłem się w dolną wargę. Odpiął pasek w spodniach, by zaraz zsunąć z siebie spodnie, a następnie zbliżył się do mnie, gdzie zaczął całować każdy centymetr mojego ciała. Wchodząc między moje nogi mogłem poczuć jego twardą erekcję, która ocierała się o mojego penisa.
Im bardziej napierał na moje ciało tym bardziej pragnąłem poczuć już ulgę.
Ciężko sapiąc powędrowałem dłonią do mojego penisa chcąc już sobie ulżyć, ale dłoń Jungkooka mnie zatrzymała.
- Nie wolno mały - ostrzegł, patrząc mi w oczy. Czując gorąc na policzkach sfrustrowany jęknąłem.
- A-ale ja już nie mogę - powiedziałem z drżeniem w głosie
- To ładnie poproś tatusia - uśmiechnął się przebiegle wiedząc, że teraz to on ma władzę nade mną.
Pewnie bym poprosił, ale czułem się zawstydzony i bałem się, że przez brak mojego doświadczenia nie pokażę mu, że jestem jedynym, który może być tylko jego.
- A-ale ja... - szepnąłem z drżeniem.
- Co ty? - zapytał między pocałunkami składającymi na mojej szyi.
- J-ja nigdy tego nie robiłem - wyznałem zażenowany, a cichy chichot wyrwał się z ust Jungkooka, który oderwał się od mojej szyi, by spojrzeć na mnie.
- Wiem o tym, mały. Nie masz się czego wstydzić - powiedział pieszcząc dłonią mój gorący policzek. - Będę twoim pierwszym i ostatnim - dodał z pewnością w oczach. Czułem jak drżę pod wpływem jego dotyku. Zakochałem się w sposobie w jaki mnie całuje i dotyka moje ciało.
Starszy chwycił za moje biodra i obrócił mnie na brzuch, by zaraz unieść mój tył. Zdenerwowany zacząłem niespokojnie oddychać, gdy czułem jego dłonie na moich pośladkach, a zaraz jego usta pieszczące moją jedną półkule.
Cały ten dyskomfort powodował, że nie wiedziałem na czym mam się skupić.
Na pocałunkach na moim tyłku, czy na domagającym się atencji penisie.
- Poproś tatusia o przyjemność - usłyszałem głos Jungkooka i poczułem jego dłoń na moim plecach, która swobodnie przeszła wzdłuż mojego kręgosłupa, aż do mojego tyłu.
Zacisnąłem mocniej powieki chcąc wydusić z siebie to słowo, ale moja zwłoka spowodowała, że poczułem mocne pieczenie na moim pośladku, a z całego zaskoczenia niemęsko zapiszczałem.
- Proszę tatusiu...daj mi przyjemność - wysapałem.
- Grzeczny maluszek - mruknął z przyjemnością, by zaraz wejść językiem do mojego wejścia. Zadrżałem zaciskając mocniej moje dłonie na pościeli. Początkowe uczucie dyskomfortu powodowało nieprzyjemne uczucie, które po przyspieszonych ruchach Jungkooka stawało się coraz to bardziej przyjemne, a z moich ust wydobywały się co rusz to przyjemniejsze pomrukiwanie. Podobało mi się.
Kiedy starszy zaprzestał swoich czynów, ciężko westchnąłem czując jak moje ciało drży ze wszystkich emocji, które mi towarzyszyły.
Usłyszałem jak Jungkook coś wyciągnął z szafki przez co poczułem jak ciężki staje się mój przełyk. Nie wiedziałem co teraz zamierza zrobić starszy, dlatego się bałem. Przez moje ciało przeszedł dreszcz emocji. - Może trochę boleć, ale potem będzie ci tylko lepiej, skarbie - przemówił, kiedy niespodziewanie zanurzył w moim tyłku dwa zimne palce, przez co zacisnąłem mocno powieki czując jak bezlitośnie bawi się ze mną, dodając po chwili trzy palce.
- T-tatusiu... - zająknąłem, gdy uczucie bólu zamieniło się w coś naprawdę przyjemnego, a po moich słowach starszy przyspieszył swoje ruchy w moim wnętrzu.
- Powiedz, że ci dobrze skarbie - wysapał cholernie seksownie.
- Jest mi dobrze tatusiu - wysapałem dysząc niespokojnie, a zaraz Jungkook wyszedł z mojego wnętrza, a mnie ogarnęło uczucie niespełnienia, ale zaraz poczułem mocne pieczenie na moim pośladku przez co moje ciało niespokojnie drgnęło.
Nagle poczułem jak coś rozrywa mnie od środka, był to wielki penis Jungkooka. Tak mi się wydaje, że wielki, ponieważ to cholernie bolało, tak bardzo że poczułem łzy cisnące się do moich oczu. Chłopak bezlitośnie wszedł we mnie całą swoją długością, a z moich ust wyrwało się skomlenie. Dłonie bezsilnie zacisnęły się na pościeli, gdybym mógł rozerwałbym ją przez ten okropny ból.
Starszy poruszył się we mnie, a ja czułem tylko ociekając łzy po moich policzkach.
- Ah..Taehyung jesteś taki ciasny... - wysapał z podnieceniem starszy poruszając się we mnie powoli.
- T-tatusiu boli.. mnie to- wyszeptałem chcąc ukryć fakt, że z całego bólu tylko płaczę. Jungkook nie odpowiedział, a po prostu zmienił kąt swoich pchnięć, gdzie przyspieszył ruch swoim penisem w moim wnętrzu, a mnie nagle zaczęło ogarniać nieznajome nigdy uczucie. Cholernie dobre, wręcz magiczne. - Ah.. tatusiu tak mi dobrze- wysapałem, gdy przed oczami zrobiło mi się ciemno z całej rozkoszy jaką odczuwałem z każdym ruchem starszego. Jungkook otarł dłonią moją erekcję przez co wręcz wyginąłem się w tym łóżku.
Ruchy Jungkooka były to coraz szybsze, a jego ręka masturbowała mojego członka, który tylko prosił się o orgazm.
Starszy doszedł we mnie, a ja razem z nim brudząc mój brzuch. Ciężko sapałem starając się unormować oddech. Jungkook wyszedł z mojego wnętrza, by zaraz obrócić mnie na plecy.
Spojrzałem na jego spocone ciało, które wyglądało seksownie. Władczy mężczyzna pochylił się do mojego brzucha, by zaraz zlizać z niego pozostałości spermy.
- Słodki malec - wysapał, by zaraz wpić się w moje usta, które z drżeniem oddały pocałunek. Czułem się jak leżąca galareta po przejściu tak swojego pierwszego razu z mężczyzną, a przede wszystkim jakim mężczyzną. Jeon Jungkookiem, złym kolesiem.. zamieszanym w wypadek moich rodziców. Pójdę do piekła, ale z nim.
Wplątałem dłonie w jego ciemne włosy, a starszy oderwał się od moich warg z żądzą. Obaj patrzyliśmy w swoje oczy. Jego ciemne jak nocne niebo pożerały mnie całego przez co czułem się przy nim jak małe bezbronne dziecko.
W moje głowie zrodziło się pytanie.."Co teraz?". Nie wiedziałem jak mam potraktować naszą relację, ponieważ nie potrafiłem powiedzieć "kocham cię". Z pewnością,by mnie wyśmiał.
- Tatusiu..mogę cię o coś zapytać? - zapytałem zagryzając delikatnie dolną wargę.
- Pytaj skarbie - uśmiechnął się
- Kim my dla siebie jesteśmy? Co nas od teraz łączy? - zapytałem niepewnie patrząc na bruneta, który kciukiem przejechał po mojej dolnej wardze.
- Jak to co? - zaśmiał się pod nosem, a ja zdezorientowany uniosłem brew, gdy obrócił subtelnie swoją głową, spojrzał na mnie z pewnością w oczach. - Od teraz jesteś tylko mój. Od teraz twoje życie, twoja miłość i twoje ciało, należycie tylko do mnie.
■
Hejka ^-^
Mam nadzieję, że rozdział się podobał! ^-^
Oczekujcie następnych!
Zostawcie;
Głosy i Komentarze
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top