Fnaf 1
- Przyszły dzieci do pizzerii, się cieszą z fajnych miśków, a ja co? Ja muszę ich pilnować w nocy i sram pod siebie!
-Sorry, że macham ręką, ale ja jak macham ręką, to znaczy, że... Freddy?
-Bonnie jest yyy... aaaaale się przestraszyłem!
-Już wyskakuj... Już wygląda tym ryjem!
-Aaa... W dupę jeża!
-Chodź już kurwa.
-Dobra Eleven, teraz trochę bardziej z życiem, albo z rzycią , jak wolisz. Z rzycią będzie raczej cuchnąco, ale rzić to też coś co musimy tolerować na co dzień... Co ja pierdolę?
-Bez zbędnych łibli łobli, tak?... Oż ty suko, jak, już?
-To jest jak w balecie. Spierdzielisz, to cię wyjebią na zbity pysk. Ani razu się nie moge pomylić, jak w balecie! Jak sniper. Muszę pracować jak idealna maszyna! Perpetum mobile!
-Aaaa... kurwa wiedziałem
-AAAAAA, kurwa. Sąsiedzi pobudzeni
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top