Prolog
Wiatr wpadający do salonu przez otwarte okno rozwiewał ciemne włosy chłopaka, który swoimi niebieskimi oczami zaczytywał się w historię spisaną na kartkach notatnika. Widocznie nie przeszkadzał mu nieco chłodny wiatr.
— Zamknij to okno, Alexandrze — dobiegł go głos czarownika, który akurat wszedł do pomieszczenia. — Przeziębisz się.
Alec spojrzał na niego znad lektury i westchnął, po czym podniósł się z fotela, by zamknąć okno, jak nakazał mu jego chłopak. Następnie ponownie opadł na fotel i wrócił do czytania.
Ubrany w skórzane spodnie i czarną koszulkę obsypaną brokatem Magnus usiadł na kanapie obok niego.
— Aż tak wciągnęła cię moja historia, Alexandrze? — zapytał, patrząc na niego z miłością.
Nocny Łowca przerwał czytanie, by ponownie spojrzeć na Magnusa.
— Ophelia Darkflame... Jej nazwisko brzmi znajomo...
— Tak, to z pewnością krewna Neila — przytaknął czarownik.
Łącząc fakty, Alec zrozumiał, że musiała być Nocną Łowczynią. Nie dowiedział się jednak wszystkiego, więc kontynuował pytania.
— Była twoją dziewczyną?
— Była — odpowiedział krótko Magnus. — Nie musisz być o nią zazdrosny, Alec...
— Wiem, że nie muszę — Alec kiwnął głową. — Ale... To jej spinkę trzymasz w tej ciemnej szkatułce, prawda?
Magnus wstał z kanapy, by podejść do regału i wygrzebać stamtąd szkatułkę z ciemnego drewna, którą następnie podał Alecowi. Chłopak zauważył, że na jej przedniej ściance wygrawerowano trzy słowa: Ophelia Charissa Darkflame. Po otwarciu szkatułki jego oczom ukazała się spinka z białą różą. Kwiat ten wyglądał tak, jakby był prawdziwy, a nie wykonany z jakiegoś materiału. Czarne futerko, na którym spoczywała ozdoba, było obsypane złotym brokatem.
Kiedy Magnus patrzył na tę spinkę, od razu przypominała mu się jej właścicielka. Właśnie to czyniło ten przedmiot bezcennym skarbem.
— Ophelia dożyła z tobą starości? — zapytał z ciekawością Alec, jednak Magnus ani myślał mu tego powiedzieć. Uśmiechnął się, po czym postukał palcem w notatnik.
— O wszystkim przeczytasz tutaj, Alexandrze.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top