Rozdział #21
*Michał*
Po usłyszeniu opowieści Weroniki zaczęliśmy się zastanawiać nad tą zagadką. Rozwiązanie niby było oczywiste ale trzeba było coś zrobić by wszystko poszło dobrze.
-Czego my dokładnie szukamy?-zapytałem...
-Pamiętasz nad czym zastanawialiśmy się wtedy na boisku?!
-Co jest nad niebem?
-Bingo! Teraz trzeba to przekalkulować.
-Mamy odpowiedź a to nie wystarczy.
-Wiem co musimy zrobić. Ale czy się sprawdzi to się okaże. Poczekamy do wieczora.
-Jesteś pewna? Tak jestem.
Wieczorem...
*Ania*
Byliśmy u mnie na ogródku. Odkąd pamiętam z tąd zawsze dobrze było widać księżyc i gwiazdy. Dziś o dziwo Łysy świecił w towarzystwie gwiazd.
*Weronika*
Oby to wypaliło-pomyślałam przed wykonaniem planu.
Stanęliśmy wszysty w kole i chwyciliśmy się za ręce.
Trzy
Dwa
Jeden
Odliczałam głośno.
-Nad niebem-powiedzieliśmy wszysty jednocześnie.
Nagle poczułam się strasznie lekka i powieki same opadły mi na oczy. Chwilę po tym jak je otworzyłam byłam znów w tej krainie. Ale teraz nie byłam sama. Michał,Ania,Adrian i Emilia byli ze mną. Znów ta sama sceneria.. Znowu on... Siedział na drzewie patrząc na nas chytrym uśmieszkiem..
-Brawo udało wam się dostać do Evilis.
-To tak nazywa się ta kraina?
-Tak się zwie..
Westchnął ciężko.
-Jak sądzę Weronika mówiła wam o wszystkim?
-Tak. Skąd wiesz?
-Obserwowałem was. Dobra ale teraz do rzeczy. Dostaliście się tu ale to nie koniec wszystkiego. Nic nie jest łatwe. Żeby uratować tę krainę i mi pomóc potrzebujecie jeszcze jedej rzeczy. Każdy z was musi coś w sobie odkryć. Nie wiem ile wam to zajmie. Ale jeśli już to opanujecie to się ponownie spotkamy.
-Nie powiesz nam gdzie tego szukać?
-Sami musicie to znaleźć. Nie mogę wam pomóc. Mogę wam tylko powiedzieć,że możecie się tutaj przenieść nawet w trakcie dnia. Tutaj czas płynie inaczej. U was na ziemi na przykład jest teraz noc. Tutaj w Evilis słońce tak szybko nie zachodzi. Mamy dłuższy dzień. Jak to działa potem wam wytłumaczę. Pewnie musicie już wracać. A i jeszcze jedno. Wracacie na ziemię tak samo jak się tu znaleźliście. Spotkamy się ponownie jak już odnajdziecie w sobie to co trzeba..
Po tych słowach wykonaliśmy te same czynności co wcześniej i wróciliśmy na ziemię.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top