Wyruszyłyśmy z naszego domku na pierwsze zajęcia Zapoznanie się z bronią.Tam dostaliśmy sztylety próbne ktorych używać będziemy przez cały obóz.Machałyśmy nimi uczyliśmy się jak trzymać sztylet i jak skutecznie się nim posługiwać.Nadszedł czas na drugie zajęcia Sztyletografie.Uczyliśmy się kto i kiedy wymyślił sztylet w jakim kraju.O dziwo nauka była ciekawa.Dobra czas na trzecie zajęcia Testowanie walczyliśmy z manekinami ale podobno na teście będziemy mieli doczynienia z prawdziwymi ludźmi.Następny był Trening ogólny polegał on na gimnastyce i rozciągani , musimy być wy ćwiczeni i gotowi na pościg.
Pozostały ostatnie zajęcia z bronią dodatkową.Każdy mógł wybrać to trochę jak w szkole dodatkowy przedmiot jak niemiecki czy hiszpański.Ja wybrałam siekierę. A dziewczyny wybrały nóż ja też bym wybrała nóż ale już miałam z nim doświadczenie i chcę czegoś nowego.Koniec zajęć nareszcie teraz idziemy na stołówkę.Usiadłam z dziewczynami przy jednym ze stołów i zaczęliśmy chodzić po kolei aby nikt nie zajął nam miejsca.Jedliśmy burgery takie z cebulą pomidorami i innymi składnikami których było pełno.Zauważyłam Helena z grupą ludzi widocznie owiele szybciej się oswoił.Jedna z nich bardzo mi się nie podobała to była taka typowa blondynka wymalowana tak że wyglądała jakby całą swoją kosmetyczkę użyła do dzisiejszego makijażu.Patrzyła się na Helena jak na ciasteczko które ma ochotę jak najszybciej zjeść.O nie złapała go za rękę a on nie miał nic przeciwko.Zapytałam moich przyjaciółek co to za laska a one mi na to że ma na imię Miranda i jest popularna w obozie.Nie mogłam znieść tego co wyprawiają z Helenem i tą głupią laską. Całował ją albo ona jego nie zniosłam tego wstałam i poszłam do swojego domku.Byłam na niego zła jak może robić takie przedstawienie i to przy mnie.Chwila czemu ja się przejmuję ojejku ja się chyba w nim zakochałam ale sama o tym nie wiedziałam do póki nie zauważyłam że ma inną.Nie mogę przecież Jeff mi się podoba to z nim się całowałam nie z Helenem więc nie wiem czemu jestem zazdrosna.Poszłam spać miałam dość dziesiejszego dnia.

DAJE TAK DUŻO PONIEWAŻ NIE WIEM CZY DAM RADĘ WSTAWIĆ ROZDZIAŁY W RESZTĘ TYGODNIA.