Testy końcowe i powrót (ROZDZIAŁ 17)
Minęło parę tygodni i nadszedł dzień końcowych egzaminów.Wstałam z łóżka i byłam strasznie podekscytowana tymi egzaminami podobno na wstępie będzie test a potem gra.Wybrałam na ten dzień granatową bluzkę i jeansy wyglądałam dobrze.Przez te dni nie rozmawiałam z Helenem albo ja byłam zajęta albo on.Wyszłam z domku i pokierowałam się do budynku gdzie odbywały się zajęcia tam mamy pisać ten test.Test trawał około 40 minut.Myślę że napisałam przyzwoicie pomimo tego że specjalnie się uczyłam.Nadszedł czas na test fizyczny.Zasady złap ofiarę i zabij swoją bronią przynieś dowód i jak najszybciej wracaj.Każdy miał przydzieloną osobę.Mieli numerki na bluzkach to było podobne do wyscigu.Stanęliśmy na lini startu i usłyszeliśmy.
-Start!
Zaczęłam biec najszybciej jak mogłam wbiegłam i zauważyłam ofiarę o numerze 8 to nie moja więc postanowiłam biec w inną stronę.Moja ofiara ma numer 2.Biegłam przed siebie i zauważyłam ofiare musiałam wypatrzeć jej numer.Jak się okazało miała numer 2.Po chwili ocknełam się O! powiedziałam w myślach.
Hej przecież to mój numer.
Zaczęłam podążać za ofiarą była nią gdzieś tak 18 letnia dziewczyna z długimi czarnymi włosami.Udało mi się do niej dobiec i zrobić to co musiałam.Wrzeszczeć to ona potrafiła ciągle mnie głowa boli.Postanowiłam że moim dowodem będzie jej nerka.Może uda mi się ją przemycić dla elysses Jacka.Biegłam w powrotną drogę aby szybko zdąrzyć ponieważ całe wydarzenie polegało po części na czasie.Szybko dobiegłam do lini mety.Więc pokazałam dowód i odeszłam do domku aby się spakować.Dotarłam otworzyłam drzwi i skierowałem się w stronę mojego łóżka.To był męczący dzień więc musiałam się spakować.Wróciły godzinę później odemnie.Gadałyśmy przez jakiś czas wzięliśmy od siebie Facebooki i numery telefonu.Byłam gotowa do wyjazdu muszę spędzić około 17 godzin z kimś komu wyznałam że go nie kocham.To będzie długa podróż.Wyszłam z domu i podeszłam pod dom Offendera aby się pożegnać i czekać na Helena.Helen przyszedł po 10 minutach i skierowaliśmy się do samochodu.Wsiadłam na miejsce pasażera z tyłu.Ruszyliśmy ,mało rozmawialiśmy prawie wcale chciałam aby tak było do końca drogi nie chciałam ruszać tego tematu w sumie to żadnego tematu nie chciałam ruszać.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top