Rozdział 34

Po kilku dniach nasz urlop dobiegł końca i musieliśmy wracać do Polski. Strasznie było mi przykro z tego powodu, ale jsk mus to mus. Po kilku godzinach lotu byliśmy w Polsce. Było strasznie zimno. W końcu mamy listopad. Pojechaliśmy do mojego mieszkania gdzie usiedliśmy na kanapie

- Natalia... - zaczął Kuba - Chciałbym zapytać cię o coś, ale musisz mi obiecać mi, że się zgodzisz - uśmiechnął się

- No dobra. Zgadzam się - powiedziałam z uśmiechem

- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że się zgodziłaś - uśmiechnął się

- Ale teraz musisz mi powiedzieć na co się zgodziłam - powiedziałam

- Na to, że zgodziłaś się ze mną zamieszkać - powiedział i po chwili w jego dłoni znalazł się komplet kluczy a ja się uśmiechnęłam i przytuliłam go, co odwzajemnił

Po kilku godzinach moje wszystkie rzeczy były spakowane. Kuba wziął je i spakował je do bagażnika. Byłam w szoku, że wszystkie moje rzeczy zmieściły się do bagażnika. Ruszyliśmy do mieszkania Kuby. Po kilku minutach jazdy byliśmy na miejscu

- Witaj w nowym domu, kochanie - uśmiechnął się Kuba i wpuścił mnie do środka

- Byłam tutaj wiele razy, ale nigdy nie pomyślałam, że to miejsce kiedykolwiek stanie się moim domem - powiedziałam, wchodząc do kuchni

- Życie pisze różne scenariusze - powiedział Kuba, przyciągając mnie delikatnie do siebie i składając na moich ustach pocałunek

- To prawda. Bardzo różne scenariusze - uśmiechnęłam się

Poczułam, że położył swoją dłoń na moim brzuchu. Uśmiechnęłam się

- Ty maluszku, nie dawaj tak mamie w kość. Pamiętaj, że tata i mama tutaj na ciebie czekają - powiedział Kuba w stronę mojego brzucha

- Zobaczymy czy posłucha - powiedziałam

- Wiesz, Natalia? Mam tu jeden pokój, który jest nie używany. Więc można go przerobić na pokój dziecięcy dla naszego dziecka - powiedział Kuba - Co ty na to?

- Nie ma problemu - powiedziałam, siadając na kanapie, Kuba usiadł obok mnie i objął mnie ramieniem, a ja położyłam głowę na jego ramieniu

Kuba włączył telewizor, gdzie zaczęliśmy oglądać film, z którego śmialiśmy się oboje. Po półtorej godziny film się skończył. Kuba poszedł przygotować sypialnie dla nas obojga, a ja poszłam wykonać wieczorną rutynę. Gdy wyszłam z łazienki, przebrałam się w piżame i położyłam się na łóżku. Po chwili położył się obok mnie mój narzeczony

- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że zgodziłaś się zostać moją żoną i zamieszkać ze mną - pocałował mnie w głowę

- Kocham Cię i dlatego się zgodziłam - powiedziałam, kładąc głowę na jego klatce piersiowej

- Ja Ciebie też kocham, Natalia - powiedział i po chwili oboje zasnęliśmy

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top