Po trzech tygodniach Natalia i Kuba wrócili do Polski. Byli wypoczęci i opaleni. Po powrocie odebrali dzieci od rodziców Kuby. Lecz Natalia miewała bardzo często zawroty głowy i poranne mdłości. Kuba martwił się o żonę. Pewnego dnia poszedł do łazienki

- Kochanie, wszystko w porządku? - zapytał, kiedy wszedł do łazienki

- Chyba się czymś zatrułam - powiedziała Natalia, wycierając usta

- A może to nie jest zatrucie tylko coś innego - powiedział Kuba, patrząc na żonę

- Co sugerujesz? - zapytała Natalia

- Na przykład ciąże. Przecież jak byliśmy na Rodos to codziennie kochaliśmy się i to kilka razy dziennie - powiedział Kuba

- W sumie racja - oznajmiła Natalia - Kochanie, podjechałbyś do apteki po test ciążowy? - zapytała Natalia

- No jasne - powiedziała Kuba i po chwili wyszedł z domu

Natalia w tym czasie napisała SMS-a do szefa z prośbą o wolne na jeszcze jeden dzień, ponieważ źle się czuła. Szef zgodził się. Natalia wróciła do sypialni i położyła się na łóżku. Po kilku minutach w sypialni pojawił się Kuba

- Jak się czujesz, kochanie? - zapytał Kuba, siadając obok żony

- Źle. Cały czas mnie mdli - powiedziała Natalia

- Idź zrób test - powiedział Kuba, podając żonie test

- Powiem szczerze, że trochę się boję - powiedziała Natalia

- No ale czego się boisz? - zapytał Kuba - Przecież masz za sobą już dwie ciążę więc nie masz czego się bać - uśmiechnął się

- Masz rację - powiedziała Natalia i poszła do łazienki

Po dłuższym czasie Natalia wyszła z łazienki z testem w dłoni

- I? - zapytał Kuba

-...