Rozdział 21
Minęło kilka miesięcy i na dzisiaj Natalia ma wyznaczony termin porodu, ale od rana nie miała żadnych objawów, które by ku temu wskazywały. Siedziała na kanapie i oglądała telewizję. W tym dniu był przy niej na wypadek gdyby poród się zaczął. Natalia siedziała wtulona w Kubę. Lecz nagle się podniosła a na jej twarzy pojawił się grymas bólu
- Kochanie, co się dzieje? - zapytał Kuba, patrząc na żonę
- Zaczyna się. Nasza córeczka za niedługo będzie z nami - powiedziała Natalia i ponownie na jej twarzy pojawił się grymas bólu
Kuba postanowił wziąć żonę i jak najszybciej był w drodze do sz. Na całe szczęście nie było korków co poziwlilo mężczyźnie znaleźć się w szpitalu po kilku minutach. Zaniósł żonę do środka. Podeszła do nich pielęgniarka
- Co się dzieje? - zapytała pielęgniarka
- Moja żona zaczęła rodzić - powiedział Kuba, na co pielęgniarka wzięła wózek, na którym Kuba posadził Natalię
Natalia po kilku minutach znalazła się na porodówce. Poród był dla niej strasznie męczący. Była bardzo zmęczona i była cała mokra od potu. Poród trwał kilka godzin
- Przyj! Widzę główkę! Już prawie koniec! - powiedział lekarz, na co Natalia znalazła w sobie ostatki sił i po chwili w sali było słychać płacz noworodka
- Śliczna dziewczynka - powiedział lekarz - Zaraz przewieziemy panią na salę poporodową gdzie będzie mogła pani dojść do siebie - dodał i po chwili lekarz wyszedł z dziewczynką z sali gdzie na wieści czekał Kuba
Kuba gdy zobaczył lekarza zerwał się z miejsca i podszedł do niego
- Doktorze, co z nimi? - zapytał Kuba i zauważył zawiniątko w rękach lekarza
- Śliczna dziewczynka - powiedział lekarz i podał córkę Kubie, który uśmiechał się do córki
- A co z Natalią? - zapytał Kuba
- Pana żona musi dojść do siebie po wyczerpującym porodzie. Pielęgniarka przewiozła ją na salę poporodową gdzie również będzie znajdować pańska córka - wyjaśnił lekarz i Kuba oddał lekarzowi córkę, a sam poszedł do sali swojej żony
Kuba czekał aż pielęgniarka opuści sale jego żony. Kiedy tak się stało, mężczyzna usiadł przy łóżku żony i złapał ją za rękę. Natalia była tak zmęczona porodem, że zasnęła
- Natalka, nasza córeczka jest tak bardzo podobna do ciebie. Ma ciemne włoski jak ja, ale twój ma układ twarzy. Na pewno będzie do ciebie podobna - powiedział Kuba i poczuł że Natalia lekko ściska jego dłoń a po chwili spogląda na niego - Jak się czujesz? - zapytał
- Jestem zmęczona. Ten poród był dla mnie bardzo męczący - powiedziała słabym głosem Natalia
- Zdrzemnij się kochanie. Ja się zajmę naszą córeczką - powiedział Kuba
- Kocham cie Kubuś - powiedziała Natalia
- Też cie kocham Natalka - powiedział Kuba a Natalia zasnęła
Kilka minut po tym jak Natalia zasnęła w sali pojawiła się pielęgniarka razem z córeczką. Spała. Wyglądała zupełnie jak Natalia. Kuba uśmiechnął się sam do siebie
- Witaj na świecie, córeczko - powiedział Kuba i zrobił zdjęcie dziewczynce by pokazać rodzinie i przyjaciołom.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top