Niebieskooka cholera
Daleko mi do Ciebie, chociaż jesteśmy już blisko.
Odbierasz mi zdolność do tworzenia, mącisz w głowie.
Brakuje mi słów, myśli mam chaotyczne.
Chciałabym Ci tak wiele powiedzieć o sobie, a jednocześnie nie mówić nic; to nie ma znaczenia, tamto już było i nie chcę oglądać się za siebie już nigdy więcej.
Chciałabym nie musieć tęsknić, nie musieć pragnąć, tylko czuć Twoją obecność tuż przy sobie, blisko. Chciałabym połączyć Cię w całość, mieć do dyspozycji nie tylko głos płynący ze słuchawek. Miarowy oddech, bicie serca, ciepło.
Znaleźć azyl, do którego być może należę.
"zostań kiedyś na noc
Bądź powodem niewyspania
Scałuję z ciebie smutek,
wgryzę najdelikatniej miłość
na dobry sen
wymruczę ci tęsknotę.
(wróć)"
(I należę do Ciebie, tak samo jak ty należysz do mnie.)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top