*1*

Osamu-chan
Kilka dni po skończeniu wakacji i rozpoczęciu roku szkolnego, pierwszy raz poszłam do szkoły niestety lub stety nie zdałam razem z moimi byłymi przyjaciółmi do następnej klasy
Więc zaczynałam nowy rok z nową klasą i strasznie się tego bałam, choć tego na sobie nie pokazywałam w nowej klasie miałam mniej osób w moim wieku niż w poprzedniej klasie byłam praktyczne najmłodsza bo poszłam trochę wcześniej do szkoły
Juz na rozpoczęcie roku opuściłam trochę lekcji, ponieważ przez depresję, którą miałam stwierdzoną nie miałam siły
Do tego byłam załamana przez to że moim przyjaciele wyśmiali mnie i zostawili przez to że nie zdałam....zabolało
Tego dnia w końcu zmusiłam się do pójścia do szkoły
Ogarnęłam się rano i poszłam jak gdyby nigdy nic
Nie dostałam żadnego planu więc skierowałam się najpierw do tablicy z napisanymi planami dla różnych klas, w tym szukałam swojej i znalazłam
Błądziłam po szkole, specjalnie chodząc wolniej. Gdy zadzwonił dzwonek trochę przyspieszyłam i w końcu znalazłam odpowiednią sale wzięłam głęboki wdech i wydech i zapukałam do drzwi
Usłyszałam że nauczycielka powiedziała "prosze" więc po chwili nacisnelam na klamkę i popchnęłam do przodu ab otworzyć drzwi, prawie każdy skupił na mnie wzrok. podeszłam do pani i szepnęłam jej na ucho co nieco, a potem pani zaczęła mówić
Okazało się ze była moją wychowawczynią

Wychowawczyni
- Dobrze klaso, na chwilę przerwiemy lekcje i przedstawię wam nową uczennice - powiedziałam spokojnie ale nikt mnie nie słuchał....więc walnęłam mocniej o biurko - proszę o ciszę i uwagę! - powiedziałam prawie krzycząc- mamy nową uczennice w klasie, proszę przedstaw się- zwróciłam się do dziewczyny

Chuuya
Kolejny nudny rok szkoły... Najchętniej bym to wszystko rzuciła w cholerne ale rodzice by mnie zabili gdybym to zrobiła. Miała do nas dojść jakąś nowa, ale przez kilka dni się nie pojawiała. Dopiero w czwartek przyszła. Nawet ładna, ale miała strasznie dużo bandaży..w sumie miałam trochę gdzieś co mówila gdy się przedstawiała bo rozmawiałam z kimś innym. Nie chciało mi się za bardzo słuchać o jakiejś nowej. Do szczęścia tego nie potrzebowałam

Wychowawczyni
- Dobrze a wiec proszę przedstaw się nam - stwierdziłam spokojnie

Osamu-chan
- Mam na imię Osamu, Dazai możecie się do mnie zwracać Osamu-chan albo san obojętnie- stwierdziłam - I um...mam 17lat mam nadzieje ze dobrze przyjmiecie mnie do klasy...- końcówkę powiedziałam trochę ciszej klasa miała mnie totalnie gdzieś

Wychowawczyni
- Dobrze Osamu-san zajmij miejsce gdzieś

Osamu-chan
Jak nauczycielka kazała tak zrobiłam poszłam na prawie tył klasy i usiadłam w trzeciej ławce a kawałek dalej w drugim rzędzie siedziała ta dziewczyna którą byłam zaciekawiona
Każda z uczennic i uczniów miała mundurki ja jeszcze takiego nie dostałam dlatego przyszłam normalnie ubrana


********************************
Marti__UwU
~~^^^^~~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top