Wstęp
Wiem, że zwykle ludzie nie czytają wstępów, ale proszę jednak o uprzejme przeczytanie go.
Ta historia została rozpoczęta, ponieważ moja wena przy innym opowiadaniu została zwyczajnie rozpierdolona w drobny mak. Wiem, że pewnie nie spodoba się to wielu osobom, ale jeśli nie przywiązuję się emocjonalnie do jakiejś historii, nie jestem w stanie dalej jej kontynuować.
Tym samym zaczęłam nowe opowiadanie "My Weakness", które bardzo różni się od moich poprzednich prac z kilku powodów.
- jest pisane w trzeciej osobie
- nie zawiera wątków fantastycznych
- jest bardzo delikatne
- w całości opiera się na odczuciach
TAK. STARZEJĘ SIĘ.
Chciałabym was wszystkich zaprosić do jego czytania, mimo, że pewnie wielu z was stwierdzi, że na pewno nie napisałam tego ja. Będzie się dość różniło i jak to napisała moja beta po przeczytaniu i sprawdzeniu paru rozdziałów:
"nie poznaję cię xD to bardziej w moim stylu sprzed roku xD nawet ja aż taką romantyczką nie jestem"
Co oczywiście wystraszyło mnie do tego stopnia, że bez ogródek uderzyłam:
"Chyba się potnę, jak w tym opowiadaniu nikt nie zginie albo chociaż nie zachoruje ciężko czy nie zostanie zgwałcony..."
Tak, ludzie. Zmieniam się.
Zapraszam do czytania! ~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top