Siedziałam sama w swoim pokoju nie mając już siły płakać moja "kochana" rodzinka nawet nie zauważyła że wróciłam cała zapłakana. Tak się zastanawiam czy ktokolwiek  by zauważył gdym zniknęła całkowicie pewnie nie.

 To by było najlepsze wyjście zniknąć, nie cierpieć już więcej. Zrobię to będę miała wreszcie spokój. Skierowałam się do łazienki gdzie trzymam moje zawsze wierne przyjaciółki. Wyjęłam pudełeczko z szuflady i otworzyłam aby wyjąć jedna żyletkę. Usiadłam koło wanny i zaczęłam ciąć skórę na moich nadgarstkach nie przejmując się już niczym. 

Przecież niedługi będę po wszystkim już powoli trafiłam świadomość tego co się dzieje kiedy usłyszałam trzask drzwi na dole a później od łazienki. Nie wiedziałam co się dzieje jedne co  zauważyła to blond włosy wiedziałam że to on dlatego resztkami sił wyszeptałam mu do ucha kiedy podnosiły mnie z zimny kafelek.

-Kocham Cie Niall - usłyszałam jeszcze krótka odpowiedzi i odpłynęłam. 

-Ja Ciebie też księżniczko.

####
A więc to już koniec przygody Demi i Niall. Mam nadzieję że każdemu się podobało ;)  Ktoś spodziewał się takiego zakończenia? Bo ja sama inaczej chciała skoczyć to ff ale jakoś tak wyszło ^^
A co do tego czy Niall zdążył uratować Demi zostawiam wam .
Kocham was xxx