🌿72🌿
jiwoojoker:
Yoongas, żyjesz?
Czego nie piszesz?
Ja się martwię?????
y00ngi_min:
Ty się martwisz?
Od kiedy?
Muszę to zapisać w kalendarzu
jiwoojoker:
Przecież miałeś się spotkać z obcym człowiekiem, jak mam się nie martwić?
y00ngi_min:
Nie był taki bardzo znowu obcy
Przecież z nim gadałem
jiwoojoker:
Dobra, dobra
To skoro żyjesz, to powiedz mi jak było
y00ngi_min:
Normalnie
jiwoojoker:
Wygadany jak zawsze
y00ngi_min:
Czego ty ode mnie oczekujesz?
jiwoojoker:
Szczegółów
Pokazałeś mu swój pokój?
y00ngi_min:
Tak
jiwoojoker:
No, ale powiedz mi coś więcej!
y00ngi_min:
Niby co?
Chcesz wiedzieć, że wyruchał mnie na 1001 sposobów we wszystkich możliwych pozycjach?
jiwoojoker:
Dokładnie tak
y00ngi_min:
Jesteś niemożliwa czasem, naprawdę
jiwoojoker:
Wiem
Czyli wszystko było okej, tak?
y00ngi_min:
Bardziej niż okej
jiwoojoker:
Czyli mam rozumieć, że ustaliliście nowe spotkanie?
y00ngi_min:
A co ty taka dociekliwa dzisiaj?
Piłaś coś?
jiwoojoker:
Wodę
y00ngi_min:
Chyba z Rosji
jiwoojoker:
Nic nie piłam
Interesuje mnie twoje życie miłosne
y00ngi_min:
Swoim się zainteresuj
jiwoojoker:
Nie mam, więc interesuję się twoim
y00ngi_min:
Jiwoo bez bolca dostaje pierdolca
jiwoojoker:
Jeszcze raz tak powiesz, a każda z twoich części ciała trafi do innego kraju
y00ngi_min:
(;;;・_・)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top