11.Przebaczenie
- Sky?- odwruciłam się i zauwarzyłam Phila
Phil proszę cię nie mów mu że tu jestem
Nagle chłopak zarzucił mi lasso na moją wielką szyję
- Chłopaki mam ją - krzyknął
Zaczęłam się wyrywać i szarpać, ale to na nic
Jestem śpiąca... cholernie śpiąca
Powieki same mi się zamykały, więc nie opierałam się po prostu runęłam na ziemie i jedyne co usłyszałam to głośny huk
Jestem aż tak duża?
Nie zastanawiałam się długo i zasnęłam
Seán's Pov
Gdy Phil nas zawołam ruszyłem w tamtą stronę, nagle usłyszałem huk, jakby coś jebło o ziemię, przyśpieszyłem. Gdy doszłem na miejsce zobaczyłem wielką bestię, która leżała na liściach
- Co ty jej zrobiłeś?- zapytał Mark
- Nic - odpowiedział krótko
- Jak my ją zaniesiemy do hotelu?- zapytał Cry
Po chwili zastanowienia ustaliliśmy że przeniesiemy wilka na prześcieradle, więc Felix pobiegł po materiał, po chwili wrucił z prześcieradłem w rękach. Położyliśmy ją na materiale i zaczęliśmy ją ciągnąć do budynku, po dwudziestu minutach drogi doszliśmy do jej pokoju, odłożyliśmy zwierzę na łóżko
- To ja zostanę i...- niedane mi było dokończyć
- Nie możesz z nią zostać, bo to przez ciebie - powiedział Dan krzyżując ręce przed sobą
- Dan ma racje, ja z nią zostanę - powiedział czerwonowłosy
Wszyscy się zgodzili i wyszli
- Jack słuchaj - Kalifornijczyk złapał mnie za ramię - nie możesz się zbliżać do niej
- Co? Czemu?- wystraszyłem się
- Ale tylko na jakiś czas - powiedział uspokajając mnie
- O-OK - powiedziałem i wyszłem
Time skip
Sky's Pov.
Obudziłam się z dużym bólem głowy, usłyszałam ciche skrzypienie przy drzwiach, gwałtownie odwróciłam głowę, ale odrazu tego pożałowałam. Chwyciłam się za bolącą część ciała i syknęłam z bólu
- Cholera - wycedziłam przez zęby
- Boli co nie?- usłyszałam rozbawiony głos brązowookiego
Spojżałam w tamtą stronę i zobaczyłam Marka opierającego się o ścianę, który cicho się śmiał
- Jak cholera - stwierdziłam uśmiechając się lekko do niego
Czegoś mi brakuję, rozejżałam się po pokoju i zrozumiałam że brakuje mi tu zielonowłosego Irlandczyka
- A gdzie Se...- nagle wspomnienia z tamtej nocy wruciły
Otworzyłam szerzej oczy i momentalnie poczułam jak łzy zbierają się w końcikach moich oczu, spojżałam na Marka, on tylko zrobił współczującą minę
- Markie, to prawda?- zapytałam trzęsącym głosem
Chłopak tylko skinął głową, poczułam jak łzy spływają mi po policzkach, czerwonowłosy podszedł do mnie i zamknął mnie w mocnym uścisk.
Mark's Pov.
Nagle poczułem że moja bluza na ramieniu robi się mokra, materiał nasiąkł jej łzami, a ja nie mogłem jej pomóc, nie mogłem pomóc mojej ukochanej "siostrzycce", gładziłem ją po jej śnieżno-białych włosach i szeptałem uspokajające słowa. Po kilku minutach przytulania jej wreszcie się uspokoiła
- Już dobrze sis?- zapytałem
- Mhm - odpowiedziała - ide się ogarnąć - powiedziała i zniknęła w łazience
Time skip
Wieczorem 21.52
Sky's Pov.
Wzięłam długą i gorącą kąpiel, później ubrałam na siebie bieliznę i bluzkę Jack'a
Tęsknie Seán
Wyszłam z toalety i położyłam się na łóżku, zamyśliłam się, przez cały dzień zielonowłosy mnie unikał. Nawet nie zauwarzyłam że minęło pół godziny, wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać Facebook'a, Instagram'a i inne portale społecznościowe, popisałam też z moją " sis" (pozdrawiam cie OlilqaGamer <3) Spojżałam na godzinę
23.26
Pora spać
Podłączylam telefon do ładowarki i odłożyłam go na stolik nocny, położyłam głowę na poduszce i zamknęłam oczy. Wierciłam się, ale nie mogłam zasnąć
Czegoś mi brakuje
Po dłuższym namyśleniu
Już wiem czego mi brakuje
Wstałam i wyszłam, ruszyłam w stronę JEGO pokoju, gdy stałam już pod drzwiami zapukałam kilka razy, po czasie drzwi otworzył mi zaspany Irlandczyk
- Sky? Co ty tu robisz o tej godzinie?- zapytał przecierając oczy
- N-no, bo ja... n-nie mogę zasnąć - powiedziałam nie patrząc na niebieskookiego
Zacisnęłam materiał koszulki
- ... Chcesz ze mną spać - stwierdził
Pokiwałam głową
- Choć - chłopak chwycił mnie za nadgarstek i pociągnął do środka
Położyłam się na łóżku, nie musiałam czekać na Jack'a, bo odrazu jebnął się obok mnie, zielonowłosy objął mnie w talii i podniusł mnie, gdy mnie odłożył zauwarzyłam że leże na nim. Spojżałam na Seán'a, był lekko zarumieniony, zresztą tak samo jak ja, wtuliłam się w jego tors, a on włożył rękę pod moją bluzke i na plecach zaczął rysować jakieś wzorki, wzdrygnełam się na ten dotyk, a on tylko cicho się zaśmiał
- Tęskniłem sunshine - wyszeptał i pocałował mnie w czubek głowy
Uśmiechnełam się lekko i usnełam.
Sen Sky
Siedziałam w domu Mark'a w salonie, nagle zauwarzyłam że ktoś mnie obserwuje, wstałam z fotela i ruszyłam w tamtą stronę. Przeszłam przez próg i nagle znajdowałam się w ciemnym lesie, szlam dalej, cały czas czułam się obserwowana, przechodziły mnie dreszcze. Rozglądałam sie i gdy spojżałam przed siebie zauwarzyłam jakąś osobę przede mną, przyjżałam jej się i skojażyłam fakty
- Anti?- zapytałam mrużąc oczy
- Hej Sky - posłał mi lekki uśmiech
Od momentu gdy go zobaczyłam miałam złe przeczucia
- Co ja tu robię?- zapytałam rozglądając się
- Spokojnie to tylko twój sen - podejrzanie się zbliżył
Cofnełam się o krok
- Nie bój się ~hyhyhy~ nic ci nie zrobię - uśmiecha się jak czyste zło
Przerażona zauwarzyłam nóż, zaczęłam uciekać, słysząc śmiech demona łzy napłynęły mi do oczu i zaczęły spływać po moich policzkach, nie wiedziałam gdzie uciekam, ale wiedziałam jedno
Muszę uciec jak najdalej od niego
Po dłuższej drodze zatrzymałam się przy pobliskim drzewie, wdrapałam się na nie, usiadłam na grubej gałęzi
Muszę odpocząć
Nagle usłyszałam dźwięk pękających gałązek i kroki, momentalnie wstrzymałam oddech i przestałam się ruszać, obserwowałam teren podemną
- Hyhyhy no wychodź, nie chowaj się hyhyhy - on mnie szuka, a ja siedze na drzewie
Zajebista kryjówka
Nagle zauwarzyłam go chodzącego podemną, postanowiłam go obezwładnić, zeskoczyłam mu na plecy przygniatając go, chwyciałam jego nadgarstki i wyrzuciłam nóż
- No i co teraz zrobisz psychopato?- zapytałam sarkastycznie
Chłopak jeszcze chwili się wiercił, ale gdy zrozumiał że to mu nie wyjdzie przestał
- No dobra masz mnie, ale wiesz że jestem demonem, mogę robić wszystko - powiedział i w jednej chwili pojawił się za mną
Odwruciłam się, teraz to ja byłam na przegranej pozycji, zaczęłam się wiercić
- Nie radze - powiedział przystawiając mi nóż do gardła
Momentalnie się uspokoiłam
- Więc, skoro już nie możesz uciec, chcę ci coś powiedzieć - odłożył nóż i pomógł mi wstać - chodzi o twoją przyjaciółkę
- O Julkę?- zapytałam
- Tak o nią, więc widzisz bo ja...- zarumienił sie
Uuuuuuuu
Anti się zakochał
- Ona mi się... podoba - powiedział cały czerwony
- Pogadam z nią - powiedziałam uśmiechając się
- N-naprawde?- zapytał z niedowierzaniem
- Naprawdę - powiedziałam
- Geez Sky dziękuję - przytulił mnie cały szczęśliwy
Chwile jeszcze porozmawiałam z Anti'm, muszę już wracać
- Muszę już iść - powiedzialam wstając
- Pogadasz z nią?- zapytał jeszcze raz
- Pogadam z nią - powiedziałam znikając
XXX
Ale to już w następnym rozdziale
OlilqaGamer i jak ci się podoba?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top