Kill jest totalnym dupkiem.
Przez większość życia nie obchodziło go rodzeństwo, wogóle się do niego nie przyznawał, a odzywał się jedynie jeśli czegoś potrzebował.
Sytuacja jednak zmieniła się, gdy odbył z braćmi poważną rozmowę. Uderzyło w niego szczególnie wyznanie Billa na temat tego, jakim jest dla niego wzorem.
Chociaż po jakimś czasie i tak wszystko wróciło do poprzedniego stanu.

WillBratIdioty Hmm.... Brzmi trochę znajomo, co?