Łopatą to ja ci zboczone rzeczy z głowy wybije.
XxMadness: To wcale nie Calum, Cupcake :*
Tęczowa_Krejzola: Czekaj, niech zgadne... Calum?
XxMadness: Serio dobra jesteś w te klocki :)
Tęczowa_Krejzola: Hahaha... Co tym razem zrobiliście Kłapouchemu?? :Ć
XxMadness: Nic ^*^ Śpi. Całą noc dobijał się do pokoju biednego Mike krzycząc: Moja babeczka zrozumiano, Masz nie zrobić z niej większego zboczeńca, trzymaj swój debilizm na smyczy etc. A Mike założył stopery i poszedł spać xD
Tęczowa_Krejzola: HahahahahHa... Cały Luke :) Debil do kwadratu ^^
XxMadness: Ale patrz jak teraz śpi :3
*media*
Tęczowa_Krejzola: On śpi?? Nie wygląda...
XxMadness: O kurza twarz! On nie śpi! Zabije mnie, zabije. Ja nie chcę umierać! Jestem za młody! Nie zabiłem jeszcze pudla! S-s-s-sky! On patrzy się na mnie jak morderca!
Tęczowa_Krejzola: Powiedz, że Sky chce wysłać swoje zdjęcie :*
XxMadness: No to pokazuj, menelu ;*
Tęczowa_Krejzola: Dobrze, Blondyno :P
*media*
XxMadness: Chowaj łopatę :D
Tęczowa_Krejzola: Łopatą to ja ci wybije zboczone rzeczy z głowy wybije.
XxMadness: Kiciu, nie da się :( One już się przyssały do mózgu :/
Tęczowa_Krejzola: Zmykam, bo Tobi przyjechał :*
XxMadness: Narka, Babeczko :)
Czy to normalne, że jestem zazdrosny?
Czy to normalne, że boję się jak to zrozumiał? W końcu Tobi to mój starszy brat...
*****
Dochodzę do wniosku KKarolcia, że czas użyć drastycznych środków by znaleźć czytelników xd
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top