Narkoman, a wracając: Girl.
Nosz kuźwa. Pisze z XxMadness od wczoraj i nie mogę nic zrobić, bo ten debil ciągle do mnie pisze. Nawet obiadu kulturalny człowiek zjeść nie może, bo On chce się pochwalić rekordem policzonych owiec!
Masz (2) wiadomości na kik'u.
XxMadness: Tak się zastanawiam... Jesteś tym facetem czy nie?
XxMadness: Ciężko jest zgadnąć, bo odpowiadając raz dajesz kobiecą formę, a raz temu zaprzeczasz używając męskiej.
Tęczowa_Krejzola: Czy właśnie stał się cud i napisałeś o czymś normalnym i w dodatku miało to logiczne znaczenie?
XxMadness: Chyba tak... Nie brałem dziś Marsianków...
Tęczowa_Krejzola: Narkoman, a wracając: Girl.
XxMadness: Marsjoman, a wracając: Co?
Tęczowa_Krejzola: *wali się krzesłem obrotowym* Już wolę wziąć ślub z planktonem niż z tobą, bo On ma więcej komórek szarych...
XxMadness: Czy ty mnie obrażasz? ;-;
Tęczowa_Krejzola: Na to wychodzi, a wracając: jestem dziewczyną/ kobieta.
XxMadness: Wiedziałem!!
Tęczowa_Krejzola: Tak, tak samo bardzo jak ja o twoim idiotyzmie...
|
|
V
Jeszcze jeden i kończymy :D
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top