Złość

Miną tydzień odkąd spotkałam się z Tae, nie pisał, nie dzwonił, bałam się że coś się mu stało. Dzień zamierzam spędzić z Siostrą, ubrałam się w bluzkę na ramiączkach,która miała odkryte plecy, i niebieskie krótkie spodenki do tego nałożyłam trampki za kostkę, uczesałam się i zeszłam

-Dzień Dobry-powiedziałam

-Hej, gotowa?-zapytała Sofii 

-Tak-odpowiedziałam po czym wyszliście, na początku poszłyście do centrum handlowego spędziłyście tam cztery godziny, byłaś strasznie głodna więc poszłyście do najbliższej kawiarni, doznałaś szoku, od razu na wejściu zobaczyłaś V całującego się z jakąś dziewczyną,tak się wkurwiłam, podeszłam do niego 

-Mogłeś chociaż kurwa powiedzieć!-wrzeszczałaś do niego

-Sall-powiedział zszokowany

-Teraz nawet się nie odzywaj do mnie-krzyknęłam

-Sall posłuchaj-powiedział

-Przeprosiny i wytłumaczenia wsadź se w dupę-powiedziałam i odeszłam

-Choć idziemy-powiedziałam do Sofii

-Co się stało?-spytała

-Opowiem ci w domu-odpowiedziałam

-Okey-i na tym skończyłyście

-----------

Następnego dnia byłam sama, od dwóch godzin siedziałam pod kocem i oglądałam dramy, wszystko było w porządku dopóki ktoś nie zapukam, poszłam otworzyć, zobaczyłam tam jego

-Czego-wysadziłam przez zęby

-Chcę ci to wyjaśnić-powiedział

-Wsadź se te wyjaśnienia w dupę!-krzyknęłam i chciałam zamykać ale on powstrzymał to ręką i wszedł

-Kto ci pozwolił wejść-powiedziałam z mordem

-Ja sam-odpowiedział mi,musiałam słuchać jego wyjaśnień, to co mi powiedział zamurowało mnie a na końcu powiedział że...

____________________________________

Annyeong! 

Wiem że mnie zabijecie , ale musiałam

PA!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top