Rano obudził mnie telefon, dzwonił TaeTae

-Halo-powiedziałam śpiącym głosem

-Halo, hej Sall możemy się spotkać za godzinę?-zapytał

-Okej, a gdzie?-spytałaś

-Podjadę pod ciebie, Pa!-krzykną i się rozłączył

-Pa-powiedziałam sama do siebie po czym wstałam i  poszłam się ogarnąć po pół godzinie byłam gotowa i zeszłam na śniadanie, w domu nikogo nie było a na lodówce wisiała krteczka

"Hej córciu, jak to czytasz to pewnie zorientowałaś się że jesteś sama w domu, a więc ja jestem na zakupach z twoją siostrą, wrócimy po południu-mama"

No super jestem sama w domu, muszę napisać karteczkę że wrócę wieczorem, a więc tak zrobiłam i przyczepiłam ją do lodówki a tamtą wyrzuciłam do kosza, nagle ktoś zapukał

Perspektywa Tae:

Gdy byłem już koło jej domu podszedłem do jej drzwi i zapukałem, otworzyłam mi brązowo włosa i zaprosiła do siebie, była ubrana w granatową sukienkę,a włosy miała pofalowane, gdy była gotowa wziąłem ją za rękę i poszliśmy do samochodu. Droga na tą łąkę zajęła nam godzinę, zatrzymałem się w lesie, otworzyłem jej drzwi i poszliśmy kawałek, jej zdziwienie było ogromne

-I co podoba się?-zapytałem

-Oczywiście! Tu jest pęknie!-krzyczała,na łące spędziliśmy godzinę, później pojechaliśmy do kina na Horror "Obecność 2" śmiałem się z nie gdy krzyczała a ona oddawała mi tym że mnie straszyła.

----------

O 16:30 byliśmy u niej i jedliśmy gofry, wygłupialiśmy się po tym pojechałem do domu

_______________________

Hej!

To następny rozdział, po tym będe pisala zodiaki Got7 !

Zostawcie gwiazdkę !

Pa!