Stop
Szukam siebie pomiędzy wszystkimi słowami
Jestem zapisana gdzieś w środku każdej strofy, każdego wiersza, każdego rozdziału z każdej przeczytanej książki. Moja przeszłość oddycha pomiędzy stronnicami; kartki szeleszczą pod palcami i czuję zimne krople deszczu bombardujące moją skórę, chłód śniegu wkradającego się za kołnierz, delikatne widmo dotyku odgarniającego moje włosy za ucho i trzymające mnie zdecydowanie w pasie. Czuję gorące łzy na policzkach i zapach ogniska w środku lasu.
Radość, euforię;
Smutek, ból;
Nieszczęście.
Jak to się dzieje, że szukając szczęścia znajduję jego tylko marny substytut?Szukam go we wszystkich złych miejscach, mijając się z nim najczęściej na przejściach dla pieszych; w zatłoczonych autobusach, w parkach. Jest w każdej zamrożonej chwili, gdzieś tuż obok, niedostrzegalne, nieuchwytne, a jednak tak bliskie.
Jesteśmy twarzami na zawsze zatrzymanymi na nieostrych z zdjęciach. Zjawą z przeszłości; martwymi spojrzeniami utkwionymi gdzieś poza obiektywem aparatu.
W głowie mi siedzisz wciąż
W głowie mi siedzisz wciąż o tobie myślę dzień i noc
W głowie mi zawróciłaś
W głowie mi się przepaliły wszystkie bezpieczniki
Mam nadzieję się pokochać na nowo, choć odrobinę i w dłonie łapać krople deszczu.
(I pękła jakaś bariera i łzy płyną niepowstrzymane.)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top