Generalnie strasznie zaniedbuje to miejsce, więc idąc śladem AnOld-FashionedGal i FannyBrawne99 postanowiłam zrobić listę moich ulubionych aktorów musicalowych. Tutaj dam samych panów, może niedługo stworzę też taką listę pań.

Pojawią się tu zarówno aktorzy polscy i zagraniczni, bo jednak ja nie znam ich jakoś dużo, zwłaszcza tych zagranicznych.

Kolejność jest mniej więcej losowa. Mniej więcej, bo jednak bliżej końca bardziej ulubieni.

Jeśli w którymś momencie mój wewnętrzny fangirlzm wejdzie za mocno, to przepraszam.

I od razu mówię, że to nie jest żadne profesjonalne ocenianie ani nic, tylko moje prywatne opinie.

Nie przedłużając, zapraszam!

×××

Paweł Erdman

Pana Pawła po raz pierwszy usłyszałam w Jesus Christ Superstar w TM w Łodzi. Od razu zwróciłam uwagę na jego niski głos, jest wspaniały, serio. Później byłam na Les Miserables, również w Łodzi, gdzie znów miałam przyjemność zobaczyć tego pana w akcji. Właściwie to że on wtedy grał było jednym z głównych argumentów, żeby pojechać na ten musical. W obu spektaklach grał role "tych złych ziomków" - w Jesusie Kajfasza, a w Les Mis Javerta. Osobiście bardziej podobał mi się jako Kajfasz.
Niestety na jutubach nie ma zbyt wielu piosenek w jego wykonaniu, chciałabym podlinkować, no ale nie ma. Uwierzcie mi na słowo, ma cudny głos.

×××

Krzysiek Szczepaniak

Krzyśka znam z Accantusa (jakżeby inaczej). Zachwycił mnie przede wszystkim grą aktorską i świetnym sposobem bycia, który widać na przykład w pogadankach. Potrafi świetnie śpiewać, naprawdę szybko rapować (Statki i broń to najlepszy dowód) i po prostu jest dobrym aktorem.
Krzysiek brał również udział w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Oglądałam parę jego wykonów i Krzysiek naprawdę świetnie wczuwa się w role, nieważne jaką rolę przyjdzie mu zagrać. Polecam pooglądać sobie Krzyśka w TTBZ, ponieważ naprawdę jest cudowny. Zajął 4 miejsce, trochę szkoda, że nie wyżej, ale mówi się trudno.
Udziela się w dubbingu, chyba już nie muszę dodawać, że jest świetny, ponieważ to również sprowadza się do jego wspaniałej gry aktorskiej. Przepraszam, że tak się nad nią zachwycam, ale no naprawdę, serio jest cudna. Niżej dodaję link do wywiadu z Krzyśkiem w Widzę Głosy, gdzie jest dowód na to, jak niesamowite rzeczy potrafi robić Krzysiek ze swoim głosem, a do tego widzimy, że jest on człowiekiem ze świetną osobowością i charyzmą.
Co prawda Krzysiek gra bardziej w teatrze dramatycznym i w filmach niż w musicalach, ale nie zmienia to faktu, że uwielbiam człowieka. Także kończę już to wychwalanie i idziemy dalej.
A i zapomniałabym wspomnieć o babci Ludmirze. Pozdrawiam fanów G.F.Darwin :D

×××

Kamil Dominiak

Kolejna osoba, poznana przez Accantusa. Tutaj nie będę się zbytnio rozpisywać (chyba) bo po prostu go lubię i tyle. Bardzo mnie urzekł w Bluzwisie, jedno wielkie wow za każdym razem, kiedy śpiewał. Uwielbiam w jego wykonaniu też Przyjdzie czas. Ta gra aktorska jest genialna! I porównajmy to do Na morza dnie, gdzie też świetnie zagrał, ale całkiem inną rolę. Także nie dość, że świetnie śpiewa to świetnie gra. Miałam przyjemność zobaczyć i usłyszeć Kamila w roli Heroda w Jesus Christ Superstar w Łodzi. Wydaje mi się, że jest to trudna rola, ale została świetnie zagrana. Niestety nie udało nam się z nim spotkać po spektaklu, ale może jeszcze kiedyś się uda.

×××

Ben Platt

Gdy oglądam Pitch Perfect zawsze mam takie "spoko ziomek ten Benji jest, lubię go." Gdy zobaczyłam, że on gra w Dear Evan Hansen miałam takie ooooo, jak fajnie! Bardzo go lubię jako aktora, wiem też, że ma swoje piosenki, ale ich jakoś bardzo nie słuchałam. Lubię bardzo jego głos, ale jego utworów zbytnio nie słuchałam. Chociaż nie udało mi się przesłuchać całego DEH, to wydaje mi się, że Ben zagrał bardzo dobrze swoją rolę. Znaczy, to moje prywatne odczucie, dostał Tony, więc na pewno dobrze zagrał haha. Mam nadzieję, że będzie się rozwijał we wszystkim co robi.

×××

Lin Manuel Miranda

Człowiek, którego chyba każdy w naszym musicalowym świecie kojarzy. Napisał Hamiltona i do tego zagrał główną rolę. To się ceni. I jeszcze nie dość, że zagrał, to według mnie zrobił to naprawdę dobrze. I ja wiem, że zdania na temat Hamiltona są podzielone, to mi się on podoba, a nawet bardzo. Piosenek mogłabym wciąż słuchać. Uwielbiam go też za to, jakim jest człowiekiem. Widać to w wywiadach, czy innych takich rzeczach. Widać, że angażuje się w to, co robi i bawi się tym. Ja wiem, że można to o wielu ludziach powiedzieć i że w wywiadach ludzie też nie są w 100% sobą. Ale chciałabym spotkać i usłyszeć Lina na żywo. Muszę również obejrzeć w końcu Mary Poppins Returns, bo przyznam się szczerze, że nie oglądałam.
Niżej wrzucam dwa filmiki z Linem (i Jamesem Cordenem, jakkolwiek się to odmienia), które wystarczają mi do szczęścia.

×××

Karol Osentowski & Karol Jankiewicz

Tych dwóch panów daję razem, kto ich zna ten pewnie się nie zdziwi. Poznani oczywiście przez Studio Accantus, bo jakżeby inaczej. Oboje świetnie śpiewają i są świetnymi aktorami.
Panowie grają w teatrach muzycznych, a poza tym angażują się w sporo innych rzeczy. A wiele z nich robią razem.
Generalnie działalność chłopaków śledzę na bieżąco, bo są tego warci, po prostu.
Karola Osentowskiego słyszałam na żywo, na recitalu Adriana Wiśniewskiego. Po koncercie sobie z nim pogadałam i zrobiłam zdjęcie. Był mega miły, tak że po prostu aż chciało się z nim rozmawiać. Wspominam to spotkanie z wielkim uśmiechem na twarzy, bo było cudowne.
Karola Jankiewicza niestety na żywo nie słyszałam, ale też wydaje się być klawym człowiekiem. Lubię go nawet troszkę bardziej niż Karola Osentowskiego, ponieważ (według mnie oczywiście) tak mniej "gwiazdorzy".
Poniżej dodaję ich piosenkę z kanału "Między Nami", który chłopaki swego czasu prowadzili.

×××

Mateusz Jakubiec

Matiego zobaczyłam pierwszy raz w programie Bitwa na Głosy, był w drużynie Piotra Rubika. (Swoją drogą, w tej samej drużynie była Basia Gąsienica-Giewont, ale o tym innym razem) Nie wiem czy ktoś w ogóle kojarzy i pamięta ten program, ale ja nim żyłam gdy był emitowany i jeszcze długo potem. Wracając do tematu, tak z siostrą sobie oglądałyśmy i byłyśmy jak "fajny ten Mati". W sumie wszyscy widzowie prawie go uwielbiali.
Potem, gdy odkryłam Accantusa i Czas miłości, to tak popatrzyłam kto tam śpiewa i "o, Mati Jakubiec". A później odkryłam, że gra w teatrze Studio Buffo. Ostatnio słyszałam go na żywo w Metrze. I na żywo też jest niesamowity. Niżej daję link do jednej piosenki z Bitwy na głosy, w której Mati ma solówkę. Ogólnie najchętniej wstawiłabym mnóstwo piosenek z tego programu, ale tylko polecę wysłuchanie innych, bo są świetne.

×××

Hugh Jackman

Pierwszy raz zobaczyłam/usłyszałam tego pana oczywiście w Nędznikach. Już wtedy myślałam mm, całkiem przyjemny ten aktor. Ale dopiero po obejrzeniu Króla Rozrywki mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam tego człowieka. Utwory z soundtracku tego filmu słychać u mnie bardzo często. Sam film oglądałam duuuużo razy (ostatnio... wczoraj). X-menów zaczęłam oglądać nie dlatego, że interesuje mnie historia mutantów czy wszystko od Marvela trzeba obejrzeć. Nie, nie. Tam gra Hugh Jackman.
Ale żeby nie było, że za mało musicalowy ten aktor, to spokojnie, występował na Broadwayu.
Jest najstarszy w tym zestawieniu, taki ciekawy fakt.
Moją sympatię do niego podbija to, że jest z Australii. Moim odwiecznym marzeniem jest wyjazd do tego kraju, także wszystko co z nim związane automatycznie zdobywa dużo punktów w moim lubieniu.
Jeszcze na sam koniec dodam, że jest na mojej tapecie razem z Linem.

×××

Janek Traczyk

Janek jest aktorem całkowicie, w pełni musicalowym. Grał/gra m.in. Jana w Metrze, Jana w Pilotach (widać, że naprawdę lubi swoje imię haha), Gringoira w Notre Dame de Paris, Chrisa w Miss Saigon oraz Radamesa w Aidzie. Także jak widać same główne role haha. Niestety w żadnej z tych ról nie słyszałam go na żywo i przykro mi bardzo z tego powodu.
Generalnie dla mnie Janek jest jednym z najlepszych głosów w Polsce. Boję się, żeby nie wpaść tutaj za bardzo w zachwyt, bo nie będzie dało się tego czytać.. Ale głos Janka jest po prostu cudny. Miałam to szczęście i słyszałam go na żywo na koncercie Accantusa. I żeby nie było, że jestem odosobniona w moim uwielbienia, to byliśmy tam w piątkę i gdy śpiewał Janek to było zbiorowe "aaaa, ale cudo". W pewnym momencie, gdy Janek śpiewał jakaś dziewczyna wydarła się "Janek kocham Cię". My tak stoimy, śmiejemy się, ale stwierdziliśmy, że my też XD.
Janek brał udział w The Voice of Poland i Twoja Twarz Brzmi Znajomo. W TTBZ zajął drugie miejsce i chyba nikt się temu nie dziwi. Swoją drogą był w tej samej edycji co Krzysiek Szczepaniak.
Jeszcze dodam tu, że grupa Janka na fb ma prawie 2,5 tysiąca ludzi i jest bardzo aktywna.
Chciałabym wstawić duużo piosenek w wykonaniu Janka, ale postaram się ograniczyć do dwóch.

Nie obiecuj nic z Pilotów w duecie z Zosią Nowakowską. Przyznajcie sami, Janka aż chce się słuchać, taki ma przyjemny głos. (FannyBrawne99, wiem, że nie lubisz tej piosenki, przepraszam haha)
Chociaż byłam na tym musicalu to nie udało mi się zobaczyć Janka (jednak polowałam na obsadę z Marcinem Francem XD) ale mogę sobie wyobrazić jak cudnie brzmi Janek w tej roli

Druga piosenka to oczywiście Czas Katedr (wersja Accantusa). To jest piosenka, którą kocham w oryginale, po polsku, zawsze. Słuchałam wielu tłumaczeń i niestety, teraz mi się mylą. Ba, sam Janek powiedział, że mógłby każdy refren w innym tłumaczeniu zaśpiewać. Szczerze żałuję, że nie zdążyłam pojechać na Notre do Gdyni, ale cóż, licencja droga rzecz. Co do samej piosenki Janek jest tu niesamowity. Naprawę nie wiem, jak jeszcze mogłabym wyrazić uwielbienie dla tego człowieka.

Dobra, udało mi się zamknąć w dwóch piosenkach haha. Polecam posłuchać innych piosenek w jego wykonaniu, bo warto.
I udało mi się bez zbytniego fangirlizmu.

×××

Marcin Franc

Dla tego człowieka pojechałyśmy do Warszawy na Pilotów (a do Wawy mam daleko), moje zdjęcie z nim stoi w ramce u mnie w pokoju. Także gdy ktoś pyta o mojego ulubionego aktora, odpowiedź jest prosta. Marcina poznałam przez Accantusa, ale tak naprawdę lubić go zaczęłam po zobaczeniu go w roli Jezusa w Jesus Christ Superstar. I to był też początek mojej przygody z musicalem. W każdym razie wtedy Marcin tak nam się spodobał, że specjalnie dla niego pojechałyśmy na Pilotów. Gdzie oczywiście Marcin był świetny. Po obu spektaklach udało nam się z nim spotkać co było mega super doświadczeniem.
Marcin gra w teatrach muzycznych, ale poza tym gra w dubbingu (o czym zaraz) oraz dwa razy pojawił się w spektaklach teatru telewizji. Raz w sztuce "Lato", a drugi raz w "Hamlecie". Oglądałam oba spektakle. Jako, że zdarzało mi się widzieć go "w akcji" bez wahania powiem, że Marcin jest świetnym aktorem. Wiem też, że nie jestem osamotniona w tej opinii.
Jak wyżej obiecałam, teraz przejdę do dubbingu. Marcin ma na swoim koncie dwie duże produkcje - Alladyna i Wiedźmina. Zgadnijcie na jaki film wyciągnęłam znajome gdy tylko pojawił się w kinie. Bardzo przyjemnie oglądało mi się ten film z głosem Marcina, sam jego głos jest bardzo przyjemny.
Druga duża rola Marcina to Jaskier. Wiedźmina oglądałam po angielsku, ale gdy tylko pojawiał się Jaskier przełączałam na dubbing. Jako, że zdarzyło mi się oglądać Jaskra w trzech wersjach językowych (polski, angielski i rosyjski) to stwierdzam, że grosza daj wiedźminowi najlepsze jest w wykonaniu Marcina. Oczywiście to moje prywatne zdanie.

Uwielbiam sposób, w jaki Marcin przekazuje emocje gdy śpiewa. Weźmy na przykład Getsemani. Tutaj wręcz słychać i widać ból Jezusa. Marcin zagrał to tak, jakby on sam miał być wydany na ukrzyżowanie. W tej piosence warto też zwrócić uwagę na to, jak świetne Marcin wyciąga wysokie dźwięki. Po prostu cudo.

Oczywiście daję też linka do grosza daj wiedźminowi. Tutaj również wysokie dźwięki są cudne.

I jeszcze link do wspaniały świat w duecie z Natalią Piotrowską (również cudowną), bo Marcin ma głos, którego chce się słuchać po prostu. Jak w przypadku Janka, to jeden z moich ulubionych głosów w Polsce.

~●~

To byłoby na tyle. Mam nadzieję, że nie przesadziłam przy żadnym z panów. Jeśli tak, to przepraszam i dajcie znać, a pomyślę, jak to zmienić.

I ogólnie ostatnio był Dzień Teatru, więc uznajmy, że z tej okazji tej wpis.

Trzymajcie się w domku i w zdrowku!