Rodział 11:Rysunek, pełen miłości
Billy P.O.V
Wszystkie zgromadzone obok pani Alex dziewczyny zaczeły wywytywać ją o szczegóły, czegoś, co nazwały "sexem".
Nie rozumiem tego słowa, ale to chyba coś ważnego, dla innych pań. Trochę denerwuje mnie to, że panowie z Bad Guys tak bardzo się nami ciekawią, to może źle się dla nas skończyć.
Obecnie rysuje na podłodze i słucham to o czym mówią.
-Na serio? Pff, kluska ma tupet!-Mówi pani Soulet, jak zwykle z ekscytacją, przypomina mi trochę panią Anne z powierzchni. Ciekawe jak się miewa.
-No wiem! A ja tylko powiedziałam żeby się umył guys!-Odpowiada pani Alex, czasem one mówią troszkę jak Fresh, co, jak pan Ruru z panem Ink'iem wpadają z wizytą, denerwuje pana Ruru, a pana Ink'a rozbawia.
Lubię pana Ink'a, pana Dream'a ale najbardziej lubię z nich pana Blue.
Z drugiej grupy, bardzo lubię pana Horror'a i pana Cross'a.
Skończyłem mój rysunek, przedstawiał panią Alex z panem Nm'em, panią Laurę z panem Dream'em, panią Soulet na drzewie z panem Blue, panią Alis pomiędzy panami Ruru i Ink'iem, pani Kuro przytulana przez pana Fresh'a i pana Lust'a, pani Elvira z panem Cross'em i pani Lily, dusząca pana Dust'a.
Dorysowałem też siebie! Z panem Horrorem, bo chciałem go gdzieś umieścić.
Popatrzyłem na gadające panie i do nich podszedłem pokazując rysunek.
-Ładnie narysowałem?-Wyjąkałem, nie chce ich urazić. A jak im się nie podoba?
-O łał, bardzo ładny rysunek młody.-Powiedziała pani Lily, z fioletem na policzkach, wszystkie oprócz pani Soulett miały wypieki, co się dzieje?
-Aww, narysowałeś nas z naszymi chłopakami, to urocze!-Kiedy pani Alex to powiedziała wszystkie panie były cieplejsze, oprócz pani Alis, która miała tylko lekki uśmiech i pani Soulett, która wyglądała na trochę złą.
-I narysowałeś obok siebie Horror'a, wasz homoseksualny pedofilski związek, jest taki uroczy!-Odezwała się pani Elvira, na co połowa wybuchła śmiechem, a druga połowa była co najmniej uśmiechnięta.
Co to znaczy "homoseksualny" i "pedofilski"? To coś złego?
Nagle do pokoju wszedł pan Dream, wszyscy na niego popatrzyliśmy, muszę mu pokazać swój rysunek!
-Witajcie, o czym tak rozmawiacie?-Spytał pan Dream. On spał w naszym domuku? Czemu nic o tym mi nie mówili!
-Alex jest oficjalnie dziewczyną Nightmare'a! Czy to nie wspaniale?-Wykrzyczała pani Soulett, na co większość pań popatrzyła na nią uciszająco, ciekawe czemu.
-O to, um, wspaniale.-Odparł pan Dream, jakby smutny i trochę zmartwiony.
A rozumiem, pan Dream robi się smutny na myśl o bracie. Czyli muszę to naprawić i sprawić żeby wszyscy byli szczęśliwi!
Podchodzę do pana Dream'a, pokazując mu rysunek.
-Zrobiłem ten rysunek dla wszystkich, podoba się panu?-Pan Dream popatrzył na mój rysunek, trochę się zarumienił i się uśmiechnął.
-Bardzo ładny, sam go robiłeś?-Zapytał, a pani Laura do nas podeszła.
-Tak-Czemu prawie wszyscy się rumienią? Czy coś im się stało?
A jak mój rysunek działa tak, że jak ktoś na niego spojrzy to choruje?!
-O nie! Spokojnie, zajmę się wami!-Wszyscy na mnie dziwnie patrzyli, ja złapałem ich w swoje bańki i położyłem ich na podłogę.
Dałem im poduszki pod głowę i popędziłem po termometr.
Kiedy odbiegłem usłyszałem głośny śmiech Pani Alex.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top