Nie ma to jak się starać...
Eh... Pół nocy przerysowywałam jeden rysunek z neta (chodzi tylko o kontury).
Na początku chciałam to zrobić w kolorach no ale Jill nie umie rysować i wszystko popsułam...
*brawo*
Więc wszystko zakazałam białym i wyszło takie cuś...
:/
Co sądzicie o mym beztalenciu?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top