Co było dalej?


Gdy to co ostatnio opisywałem się wydarzyło, trochę się załamałem.

Dobra. Trochę bardzo.

Siedziałem całe dnie w pokoju z książkami i czekoladą. Chyba właśnie wtedy, uzależniłem się od tej słodyczy.

Za to moja matka, była zapracowana. Bardziej niż wcześniej.

Coraz bardziej domowe nauczanie mnie męczyło.

Z każdym dniem i miesiącem czułem się coraz bardziej osamotniony a książki nie zastępowały mi towarzystwa.

Moją matkę też już to męczyło.
Nie dość, że była zapracowana, bo musiała zarobić na życie, to jeszcze miała na głowie syna Wilkołaka i była dodatkowo wdową.

Wiedziałem, że mnie kochała. Ja ją oczywiście też kochałem i jest tak do dziś, ale... To była skomplikowana sytuacja.

W takiej ponurej atmosferze minął rok.

Skończyłem 14 lat i w moje urodziny, moja matka oświadczyła, że po przemyśleniu wszystkiego, postanowiła wysłać mnie do szkoły z Internetem.

Tak. Chodzi mi o Fiocaleusa.

Byłem szczęśliwy jak nigdy! Już się poprostu nie mogłem doczekać tej szkoły! 

Dopiero potem, gdy byłem już przed wejściem do Fiocaleusa, zdałem sobie sprawę, co się właściwie dzieje.

Ja przecież nigdy w szkole nie byłem! Nie miałem pojęcia jak mam się zachować, co robić, co mówić...

Do tego jeszcze dochodził fakt, że byłem Wilkołakiem, co komplikowało wszystko jeszcze bardziej.

Jednak z czasem, jakoś się odnalazłem i mogę z czystym sercem stwierdzić, że Fiocaleus stał się moim drugim domem.

Poznałem nawet kilka zajebistych osób.
Lune Savio'e, Alexa, Lexa, Olimpie, Veronice, Rycka, Lune Smok, Michała, Dawida...

Ugh... Dawid... O nim będzie osobny wpis...

***

Pozdrowionka dla tych osóbek :3

Darriesecret - Luna Savio'e
_Lindey_ - Alex
BiblioteczkaFantasy - Lex
-homicida- - Olimpia
XRossoX - Veronica
bellator_fortis - Rycek
Marry_Luna_18 - Luna Smok
latine_rosa - Michał
DavidCedVitavski - Dawid

UwU

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top