Chapter 39
| Karl POV |
Siedziałem razem z Brytyjczykiem przy stole, podczas gdy przed nami szalała prawdziwa impreza. Wszyscy zaproszeni wujkowie, ciotki i inni członkowie rodzin, tańczyli wspólnie, do muzyki puszczonej przez DJ'a. Na stole, który tak jak upodobał sobie wcześniej brunet, został nałożony, piękny, delikatny, jasnoniebieski obrus. Dodatkowo obsługa ogrodu, na którym był organizowany ślub, rozłożyła białą zastawę stołową, a do niej pięknie i idealnie wypolerowane, srebrne sztućce. Dzisiejsze menu, które pomogłem dopasować pod upodobania chłopaków, składało się z zupy minestrone* z chrupiącymi grzankami, na danie główne ustaliliśmy stek z frytkami, a dla dzieci kurczak z tym samym dodatkiem. Do tego oczywiście kilka surówek, napoje takie jak, woda, soki, cola czy fanta, a na deser, deser lodowy, oraz oczywiście piękny i cholernie słodki tort weselny.
Usłyszeliśmy, jak na z głośników rozbrzmiała spokojna piosenka a wszystkie pary, które nie chciały tańczyć, usiadły na swoich miejscach. Poczułem, jak ktoś położył dłoń na moim ramieniu, więc obróciłem głowę w stronę gdzie stała osoba. Był to oczywiście mój ukochany, w idealnie skrojonym i uszytym przeze mnie garniturze w kolorze głębokiej czerni. Pod nim śnieżnobiała koszula, na której leżał pasujący do marynarki, krawat.
- Zatańczysz ze mną? - zapytał, wyciągając dłoń w moją stronę. Chwyciłem ją ostrożnie, zaraz po tym wstając z miejsca.
- Dobrze wiesz, że nie umiem tańczyć. - powiedziałem, podczas gdy chłopak, prowadził mnie na trawę, gdzie było miejsce do tańca.
- A ty dobrze wiesz, że ze mną każdy potrafi tańczyć. - odpowiedział, uśmiechając się do mnie, a następnie położył swoje dłonie na mojej tali. Sam położyłem swoje dłonie na jego karku, przybliżając się do niego, a chwilę później oparłem także swoją głowę na jego klatce piersiowej. Kołysaliśmy się powoli w rytm muzyki, a mi nawet podczas tych niecałych trzech minut udało się, ani razu nie nadepnąć mężczyzny. Kiedy piosenka się skończyła, chciałem odejść, jednak ten przytrzymał mnie przy sobie.
- Nick, coś nie tak? - spytałem, ponownie obejmując chłopaka. Usłyszałem jedynie, jak ten bierze głęboki wdech, a następnie odsuwa się powoli z pięknym uśmiechem na ustach.
- Zostań tu na chwilę. Mam coś dla ciebie. - powiedział, na co pokiwałem głową, obserwując jak chłopak podchodzi do DJ'a i mówi mu coś na ucho. Zabrał ze stolika mikrofon, a następnie stanął przed platformą, na której wcześniej stał.
- Dobry wieczór, nad nami już pięknie świecą gwiazdy, a z okazji tego, że moi przyjaciele się wreszcie zeszli na poważnie
- Uważaj sobie liderze! - usłyszałem gdzieś zza siebie głos blondyna, na który wszyscy się zaśmiali.
- Okej będę, ale kontynuując, chciałem zaśpiewać napisana przeze mnie, piosenkę dla swojego wspaniałego chłopaka, który stoi przede mną. - powiedział, patrząc na mnie, a tłum jedynie zaklaskał, aby po chwili ponownie ucichnąć, przez spokojną piosenkę puszczoną przez DJ'a.
- I found a love for me, oh darling, just dive right in and follow my lead - zaczął śpiewać brunet, z zamkniętymi oczami. Patrzyłem na niego z lekkim uśmiechem na ustach, podczas gdy cały tłum stał cicho, po prostu patrząc na nas.
- Well, I found a boy, beautiful and sweet, oh I never knew you were someone waiting for me - śpiewał dalej już patrząc na mnie, oraz także uśmiechając się do mnie delikatnie.
- 'cause we were just kids when we fall in love, not knowing what it was, I will not give you up this time, but darling, just kiss me slow, youe heart is all I own, And in your eyes, you're holding mine - zaśpiewał, a za jego plecami ze zrzutnika ktoś puścił prezentacje z naszymi zdjęciami, które na naszą niekorzyść były z czasów jeszcze licealnych, gdzie nie byliśmy jednak najpiękniejsi. Zasłoniłem dłonią usta, zaczynając się śmiać z niektórych z nich. Szczególnie rozbawiły mnie te, w których chłopak zgonował przy toalecie po ostrych imprezach. Równocześnie brunet podszedł do mnie, zatrzymując się na niecałe wysunięcie dłoni.
- Baby, I'm dancing in the dark, with you between my arms, barefoot on the grass, listening to our favourite song, when you said you looked a mess, I whispered underneath my breath, but you heard it, darling you look perfect tonight - zaśpiewał a momentalnie, zostały zapalone jedynie dwa reflektory, które oświetlały jedynie nas. Czułem się tak, jakby nikt oprócz nas nie istniał w tym momencie. Tylko, on i ja. Oczywiście kiedy chłopak powiedział mi komplement, musiałem się zarumienić jak burak, przez co usłyszałem, jak jakieś starsze panie z tyłu szepczą między sobą coś w tylu "jaki uroczy".
- Well I found a man, stronger than anyone I know, He shares my dreams, I hope that someday I'll share his home - śpiewał dalej, a za nim na ekranie tym razem pojawił się jakiś plan prawdopodobnie domu. Patrzyłem na niego z szeroko otworzonymi oczami, nie wiedząc za bardzo co powiedzieć. Brunet nie powiedział mi wcześniej o czymkolwiek, związanym z jakimkolwiek planowanie przeprowadzki.
- I found a love, to carry more than just my secrets, to carry love, to carry children of our own, I hope no - dopowiedział na końcu, przez co zaśmiałem się ponownie, bo doskonale wiedziałem, że chłopak nie chce posiadać, żadnych dzieci, może właśnie dlatego został gejem.
- We are still kids, but we're so in love, fighting against all odds, I know we'll be alright this time, darling just hold my hand, be my boy, I'll be your man, I see my future in your eyes - tym razem za jego plecami pojawiły się nasze bardziej teraźniejsze zdjęcia, w które wpatrywałem się z lekkim uśmiechem. Chłopak przede mną wyciągnął dłoń w moim kierunku, którą tym razem chwyciłem pewnie, pozwalając chłopakowi zrobić to co chciał.
- Baby, I'm dancing in the dark, with you between my arms, barefoot on the grass, listening to our favourite song, when i saw you in this suit looking so beautiful, I don't deserve this, darling you look perfert tonight - chłopak na chwilę odłożył na bok mikrofon, ponownie prowadząc mnie do tańca, spokojnej melodii, która rozbrzmiewała w głośnikach.
- Baby, I'm dancing in the dark, with you between my arms, barefoot on the grass, listening to our favourite song, I have faith in what I see, now I know I have met an angel in person, and he looks perfect, I don't deserve this, you look perfert tonight - zakończył śpiewać, podczas gdy Clay razem z Georgem zrobili mu dodatkowe chórki. Obróciłem się na chwilę, aby spojrzeć na nich, a kiedy ponownie spojrzałem na chłopaka, ten klęczał przede mną, trzymając w dłoni czarne pudełko. Nie dałem mu nic powiedzieć, bo dosłownie rzuciłem się na niego, przytulając oraz lekko płacząc w jego ramię. Staliśmy tak chwilę, aż nick nie założył mi na palec pierścionka, a cały tłum zaczął klaskać oraz wiwatować. Zaraz później usłyszałem Clay'a, który zaczął krzyczeć "gorzko!" a tłum za nim zaczął krzyczeć to samo. Położyłem dłonie na jego policzkach, a następnie złączyłem nasze usta, pieczętując naszą nową relację.
~~~
*Minestrone – zupa na bazie warzyw, głównie cukinii, fasolki szparagowej, marchwi, zielonego groszku oraz szpinaku. Jest podawana na różne sposoby: z drobnym makaronem, ryżem, grzankami lub jako przecierka warzywna. Nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top