Coś mnie wzięło na recenzje

UWAGA WYSTĘPUJĄ SPOILERY do serialu Przygody Merlina

Jak za dziecka oglądało się ,,Przygody Merlina" :

Jak aktualnie ogląda się ,,Przygody Merlina"

Ogólnie leciał kiedyś taki serial, a jako, że za dziecka nie miałam dwudziestu programów z bajkami, albo chociaż jednego, to oglądałam AnimalPlanet, wieczorynkę i co telewizja jeszcze dawała

Swego czasu Przygody Merlina były niezwykłym sztosem, a jeszcze biorąc pod uwagę, że był tam smok (a ja smoki wielbię ponad wszystko) to bardzo chciałam to oglądać. Oczywiście nie miałam jak obejrzeć wszystkich odcinków, a o CDA było można sobie wtedy pomarzyć.

N lat później...

Zapomniałam o tym serialu, aż nagle zobaczyłam, że dodał go Netflix! No i co? Zarzuciłam go na tło wzdychając ciężko, bo nawet na tle męczy XD

Nie mogę winić czasów w jakich powstał ten serial. Kiedyś te efekty specjalne były WOW OH AH, a aktualnie widząc Avatara, Przygody Merlina wypadają naprawdę miernie. Zupełnie jakby producentem była 1 klasa filmowa liceum ogólnokształcącego.

A jakby tego było mało, emocje są tam jak na grzybobraniu, niespójne sceny, kamerzysta ma Parkinsona, a aktorstwo... No ojej monetami, jakby stażystów z ulicy brali XD

Mało dramy? To słuchajcie tego, Merlin miał za zadanie ukryć excalibur w miejscu niedostępnym dla żadnego śmiertelnika - po prostu wyjebał go do bajora XDDDDD a jeszcze zabawniejsze, że w grze The Elder Scroll V: Skyrim w formie easter eggu excalibur znajdujemy właśnie w jeziorze XDDDDD (tylko z ręką szkieletora, taki szczegół)

No i nie uwierzycie co się pojawiło w trzecim sezonie...

Japierdziele to ta ręka XDDDDDDD poniżej screen z gry

Duszenie hieny mod activated

Ale wracając

Dlaczego ja to wgl włączyłam? A
BO SMOK
Gumowy złoty smok rodem pierwszego wiedźmina, ciut bardziej podrasowany.
Pojawia się w większości odc przez max 1 min, żeby powiedzieć coś od czapy, strzelić focha i odlecieć gdzieś wgłąb jaskini, bo jest przykuty łańcuchem za nogę.

Ogólnie bardzo często powtarzają się te same animacje smoka, ahhhh XD

Nie ważne już, nie marudzę

Oto główna przyczyna zamieszania, niejaki
Kilgharrah

W późniejszych sezonach mamy doczynienia również z Aithusą. Jako młode smocze - prześliczna. Niestety trafiła razem z Morganą w niewolę i była torturowana przez ludzi (były przegrywane w studni). Przez to niestety w późniejszych odcinkach pojawia się w bardzo zdemorfowany i wychudzony smok.

Podsumowanie
+ nostalgia dzieciństwa
+ ożywienie legend (Król Artur, Merlin, Morgana itd.)
+ oryginalne podejście do postaci Merlina, potężnego czarodzieja, który musiał się ukrywać i usługiwać Arturowi
- stara grafika
- emocje jak na grzybobraniu
- absolutnie beznadziejne zakończenie serii

Arciki

Zapomniałam już jaki węgiel jest toporny, także wracam do ołówka.

Kilgharrah

Aithusa

Valkiriaris w stylu Przygody Merlina

Całość