🌸Sen z...🌸

Nie wiem o czym dokładnie był ten sen ale był śmieszny i fajny.

Więc
Mieszkałam w takiej krainie drzew o kolorach pastelowych (głównie różowym pastelowym i zielonym pastelowym oraz pastelowym żółtym)
Jeżeli ktoś oglądał film „Lorax" to wie mniej więcej o co chodzi bo te drzewa były właśnie puchate i wyglądały jak te z tego filmu

Noi moi rodzice takie

- PRZEPROWADZKA

A ja miałam mindfucka i takie

- Ok

Noi zabieram swoje rzeczy i jedziemy na stacje (bo czemu nie bshsb)
Noi (za dużo noi) podjeżdża pociąg a moja mama

- O NIE TEN POCIĄG NAS ZABIJE (wyrocznia się znalazła)

A ja i mój tata

- Co? Nie

No
I
Wsiedliśmy
Brum brum
Ciuh ciuh
Jedziemy
I dojechaliśmy
I zamieszkaliśmy w takim Cool domku który był jakby trch animowany (ten cały świat był animowany oprócz ludzi)
I ja miałam fajny pokój na poddaszu z takim okrągłym oknem i się wiecie, rozpakowałam i poszłam wieczorem do kafejki gdzie była moja ciocia, kuzyni dwaj, moja mama i....

LOKI KURWA
Noi ja se usiadłam i gadam z nimi i moja ciocia zaprosiła nas na sylwestra
Zgodziłyśmy się
I potem ja se myśle
Co ja założę?
I chciałam założyć jakąś długą czerwoną suknie ale potem zaczęłam lamentować mojej mamie ze zostawiłam ją w Warszawie ale moja mama powiedziała że teraz mi jej nie przywiezie.
No więc ja se patrzyłam na to co tam było do ubrania ale nic mi nie pasowało więc musiałam pójść w tym co miałam na sobie.
Potem poszliśmy do okrągłej windy gdzie moja ciocia i kuzyni weszli pierwsi bo jechali do garażu a potem Loki i ja się go pytam

- To w końcu ty idziesz do nas na sylwestra?

- No – odpowiedział

I ja mam takie
O KURWA
Xd
Noi potem kończy się sen
Bshsbsh

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top