Bez tytułu
1. Tak bardzo lubiliśmy się. Znajomość długa była więc... Siedem lat,prawda tak wspaniale było tam być. Przez życie ze śmiechem,z tobą iść.
Ref: Do wody spadł liść,patyk mój też. Patrz on po drugiej stronie już jest. Czy mogę znów powrócić tu mimo wspomnień stu,wciąż go nie ma. Jego "siema" i "nara" w sercu mym gra jak gitara,której dźwięk kochałam.
2. Przesłodzony ten tekst,nie pierdol,że zapomnieć o nim chcesz! Wiesz jak jest akceptujesz,że jego już nie ma przy tobie. Zarywasz nockę dla wspomnień,które stracisz bezpowrotnie. Szkoda tych spotkań. Wpadamy w otchłań. Uczuć i emocji. Powiedz mi dosyć! Ja nie przestanę. Nie mów o tym bo nie wstanę.
Ref: Do wody spadł liść,patyk mój też. Patrz on po drugiej stronie już jest. Czy mogę znów powrócić tu mimo wspomnień stu,wciąż go nie ma. Jego "siema" i "nara" w sercu mym gra jak gitara,której dźwięk kochałam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top