Podziękowania i emm Huston mamy problem
Dziękuje za pierwszy komentarz hiza1234 (nie wiem czy to odmieniać) jestem wręcz wdzięczna za ten komentarz, bo moja przyjaciółka uważa, że te rozmowy są cytuje: "głupie" i "zryją mi psychikę". Więc dzięki!!!! Na serio!!! I dlatego teraz będzie rozmowa specjalnie dla ciebie hiza1234.
Ja: Dziękujemy za ten komentarz!!!!!
Hera: Nie wiem czym się podniecasz. Nie uważasz, że powinni to zrobić wcześniej?
Ja: Zamknij się stara babo.
Apollo: To nie jest aż tak Boskie jak Ja, ale no cóż mało jest rzeczy, tak samo Boskich jak Ja.
Artemida: Apollo, gdybyś ty był taki wysoki jak twoje ego to byłbyś wyższy niż najwyższy wieżowiec na świecie.
Apollo: Ja znam swoją wartości.
Ja: A gdzie są inni? Zawsze się w trącają.
Atena: Ja sprawdzam jakie piszecie haniebne błędy.
Ja: Umiem zrobić cztery błędy w jednym słowie!!!!
Atena: I to jest powód do dumy?
Ja: A nie?
Hades: Posłuchaj, tyłek tak mnie nawala jakbym był po tygodniowej sraczce!!!!!!
Ja: Ale o co ci chodzi?
Hades: Co? Fuck!!!!
Apollo: Do kogo to miało być?
Hades: Do ciebie, kretynie!!!!
Apollo: A co Ja zrobiłem?
Hades: No niech się zastanowię......
Hades: Hmmmmmm........
Hades: ZGWAŁCIŁEŚ MNIE!!!!!!!!!
Ja: Mieliście mi to opowiedzieć!!!!
Posejdon: Sorry, młoda, ale to nie jest temat dla dzieci.
Zeus: Zgadzam się.
Demeter: A mnie się podobało......
Demeter: Te krzyki Hadesa..... Wiecie, że ja to sobie nagrałam?
Herkules: Powymieniamy się nagraniami?
Ja: Ja też!!!!
Hades: Dzięki że obchodzi was moja krzywda.
Persefona: Mówiłam chyba coś, prawda?
Hades: Wiem.
Persefona: I kto miał racje???
Hades: Ty...., jak prawie zawsze.
Ja: Hades, mam taką fajną poduszkę, chcesz?
Hades: A po co mi ona?
Ja: Sam mówiłeś, że cie tyłek "nawala".
Hades: To miało być do Persefony.
Demeter: To córciu, gdzie jesteś?
Persefona: W SPA.
Ja: I pływasz sobie w błotku?
Persefona: Tak, a co?
Ja: Jak świniak?
Persefona: Ja cie kiedyś zabije nie wiem jak Herkules z tobą wytrzymuje, albo Ares i Tata.
Ja: O! Właśnie! Hera Zeus cie zdradził z twoją siostrą, jak się z tym czujesz?
Zeus: Kiedyś w ciebie walnie piorun, zobaczysz!!!
Hera: Płakałam przez dwa dni i wciągałam niewiarygodną ilości lodów.
Ja: Coś jeszcze? Jakiś optymistyczny etap w tym?
Hera: Zeus spał na balkonie przez dwa tygodnie.
Zeus: Mój tyłek prawie zamarzł!!!!!
Apollo: Niestety, ale o tym wiem, bo TO JA PÓŹNIEJ BYŁEM TWOIM PRYWATNYM LEKARZEM!!!!!!
Ja: Było aż tak źle?
Apollo: Może powiem tak, to nie jest najgorsza sytuacja z mojego Boskiego życia.
Ja: A jaka była najgorsza?
Apollo: Zobaczyłem Aresa, bez ubrań, pod prysznicem, bo śpiewał tak dziewczęcym głosem, że myślałem, że to jakaś piękna nimfa.
Ares: ŻE CO!!!????
Ares: WIDZIAŁEŚ MNIE BEZ UBRAŃ????
Apollo: Ta ale widok nie powalał. Uwierzcie mi na słowo.
Ja: Ja wierze.
Hades: Czemu jego nie zgwałciłeś???
Apollo: Eee, bo nie? A tak w ogóle to krzyczałeś.
Hades: Że nie chce, niedorozwoju.
Apollo: Chce, nie chce, to prawie to samo!!!
Ja: No może, ale prawie robi różnice. Na przykład masz 2,56 wychodzi ci dwa, ale 2,73 to trója. I tym o to sposobem jestem uratowana!!!!!
Atena: O czym ty mówisz?
Arena: BĘDZIESZ
Atena: MIAŁA
Atena: JAKĄŚ
Atena: TRÓJKĘ ?????????
Ja: No tak, ale o co ci chodzi???
Atena: To niedopuszczalne!!!!! Myślisz, że ja ci daje korepetycje tak na darmo???
Ja: Ty nie dajesz mi korepetycji!!!!
Atena: Racja!!! Bo samodzielna nauka jest najlepsza!!!!
Ja: No to się uczę przecież.....
Atena: Ja tam zaraz pójdę i zobaczę jak ty się uczysz.
Ja: Ale po co???
Atena: Żebyś nie skończyła pod mostem!!!!!
Ja: Zeusie!!! Twoja córka mnie molestuje!!!
Zeus: Ateno, daj jej spokój.
Atena: Ale tato!!!! Ona marnuje życie!!!!
Ja: Nie prawda!!!!
Atena: Ten kto mi pomoże będzie jej pilnować i znęcać się, dając coś trudnego!!!!
Hades: Zaklepuje niemiecki!!!!!
Ares: Wuef!!!!
Apollo: A Ja samym przebywaniem tam będę ją wkurzał!!!!!
Posejdon: I tak nie mam co robić....
Hera: Masz zrobić obiad. Tak samo jak Zeus. Hades zostaje zwolniony, bo źle się czuje. Ja się poznęcam. BUHAHAHAHAHAH!!!!!!!!
Ja: To no ten..... Gdzie klucz od pokoju!!!??????
Hermes: Tak sobie myślę, że go nie odzyskasz.
Ja: To ja idę się schować w Narnii.
Atena: W twojej szafie, nie ma, Narnii!!!!
Ja: Popsułaś mi marzenia!!!!!
Ares: Trudno, szykuj się na armagedon.
Ja: Hudson, mamy problem.......
Ja: Mam nadzieję, że przeżyje......
********************************************************************************************************************
Przerywamy nadawanie programu przez to ,że nie zdążyłam się ukryć w szafie gdzie miałam, poduszki, zapas jedzenia i picia i ogólnie wolność. Zostałam przywiązana do krzesła. I Apollo włożył mi do uszu słuchawki z jakimiś dziwnymi piosenkami, były straszne. Gatunek tej muzyki nazywa się...... disco polo. Przez cztery godziny słuchałam na fula tych debilizmów (a przynajmniej dla mnie one takie są), potem przerwa i znowu.
Mam prośbę, umieśćcie w komentarzach jak mogę się zemścić za to co mi zrobili.
HERMAFRODYTA I BOGOWIE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top