Pies i matka


Macie psa? 

Jeśli tak, to czy wasza matka daje temu psu to samo, co je ona?

Bo moja tak

Robi sobie kanapkę z szynką - daje psu.

Zrobiła zupę i zostanie jej 1/4 talerza - daje psu.

Zrobi zapiekankę - najlepiej całą by dała psu.


Dzisiaj robiła mi śniadanie, chociaż jej o to nie prosiłam i do tego śniadania dawała ser. Żółty  ser w plasterkach. Oczywiście dwa plastry pies musiał dostać. Robiła przed chwilą kiełbase na łazanki. Oczywiście pies dostał łącznie chyba całą taką jedną kiełbasę. 

No to ja sie wkurwiłam i stwierdziłam, że jak pies ma jeść wszystko to co my, to niech i matka je to co pies. Wziełam jakieś psie ciastko z jego miski i tak jak matka podstawiła rękę z kiełbasą pod psi pysk, tak jak podstawiłam ciastko pod jej pysk. 

No patrzcie, jakoś nie chciała. 

I jeszcze sie na mnie wydarła! Że jaki ja mam dzisiaj problem!

Pomijam fakt, że razem z ojcem trujemy jej o tym dupe od co najmniej początku kwarantanny...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #problemy