💦Rozdział 9💦
Kamil...
Zielonooki brunet, wyższy odemnie, wysportowany, opiekuńczy.
Aż za opiekuńczy.
Uwierzycie że on sam pił dziś piwo alkoholowe, a mi kupił zerowke radlera!?
No ale cóż...
Miał pomysł żeby pojechać do Aquaparku Reda... Pił piwo i auto prowadził jego sympatyczny tata... Było super... Jego Mokre i zmierzwione włosy... Awwww! Jest seksowny. Kocham go!
5 minutek do północy.
Jeeeej!
Jutro niedziela, i myśl mnie rozpiera, że pomidorów nie ma!
I co będziemy jeść?
Oby nie pomidory, oby nie pomidory🙏
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top