😜Rozdział 1😜
W ciągu 14 lat uświadomiłem sobie kim jestem, a raczej kim byłem i kim się stałem. Ma to sens? Oby. No więc jestem... Homoseksualistą.😶😶 Niezręczna cisza.
No tak.
Jesteś tolerancyjny? (Pisz w kom).
Jeśli nie to nie szkodzi. Każdy ma prawo do własnej opinii.
Zrozumiałem to sam, dzięki psychiatrze.
Jestem zjebem.
Totalnym.
Masz czasem tak że myślisz że jesteś odmieńcem, w złym stopniu znaczenia tego wyrazu?
Ja tak.
Zdołałem to zrozumieć po niskiej samoocenie, którą sobie dawałem. No i po rozmowach z ludźmi którzy wiedzą o mojej orientacji, po obelgach które do mnie trafiały, po siniakach które pojawiały się przez "przewrócenie" czy "dostanie z piłki". Przynajmniej taką wersję otrzymywali moji rodzice.
Okłamywany sam przez siebie, że nie, nie jestem homo, doszedłem do tego że jestem.
Kłamstwa podczas rozmów o dziewczynach, że tak, Nikola mi się podoba, spójrzcie na jej cycki, gdy myślę o tym by zatopić twarz w klatce piersiowej swojego starszego chłopaka.
Jesteś chory chłopie.
No bez kitu.
Rodzice:
Mama - (nad)opiekuńcza, krzykliwa, nerwowa (chyba przez okres), tolerancyjna (raczej), pracowita (niekiedy).
Tata - fajny, pracowity, surowy, bogaty, nerwowy (chyba przez polucje), krzykliwy, surowy (celowo się powtarzam).
Rodzeństwo:
Siostra - krzykliwa, nerwowa (odrabia spóźniony okres, bo jest bardzo nerwowa), konfident, fałszywiec. Och. Kobiety. Jakie to one nie są.
W sumie to skąd mogę to wiedzieć?
Brat - irytujący, ryczek, fajny (gdy czegoś chce).
Hmm...
My VERY FRIENDLY family!
Na dziś to tyle. Przedstawiłem wam maluteńką cząsteczkę mojego (zjebanego życia). Zostaw po sobie ślad. Komentuj każde zdanie, jeśli możesz. Zostaw ★. No i dzięki. Szacun Wielki dla cb jeśli tu jesteś.😘😘
P.S Czekajcie na mnie.
P.P.S. Dobranoc/miłego dnia.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top