2 - Wiersz o Drzęźilu
(Bohaterem tego utworu jest taki jeden typ z klasy mojego brata)
Za górami, za lasami,
Żyje Drzęźil z czterema kurami
Miał on dom swój,
Na wsi wielkiej Boryni.
Dnia pewnego dostał zwój.
Od ciotki swojej z Gdyni
A w tym zwoju
Znajdował się plan wioski podboju.
Drzęźil ze swego pokoju,
Wyruszył zatem do boju
Dzielnie a więc ruszył w góry,
Aby nie pisać matury
Lecz matura ważna rzecz,
Dominika ugryzł kleszcz
Gdy Drzęzilek miał już umrzeć,
Zdołał wtedy kogoś ujrzeć
W blasku słońca dojrzał bobry.
A przywódcą ich,
Bolesław Chrobry
Bolesławek wielce dobry,
Dał mu lek z wyciągu kobry
On natychmiast wstał na nogi,
Powędrował zjeść pierogi
A morał jest z tego taki,
Że Drzęźiluś dostał sraki
Szczególnie pozdrawiam Polish_pebble_
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top