Takie chore coś

Jestem u ojca, a tu nie ma żadnego ołówka. Załamana spróbowałam narysować ( namalować? ) coś długopisem. Niestety wszystkie rysunki zostawiłam na biurku i mój kochany braciszek pomyślał, że są to śmieci, więc użył ich jako rozpałki...
Tamte były ładniejsze :'(
No dobra, ale dodam to chore coś. Ono jest... chore...





A tu macie bez napisu kuzynki...
Właściwie z napisem...
Ale głownie postać, nie napis...
Ale na poprzednim też widać postać...
Dobra, macie zbliżenie...

T-to jest dziwne... Takie chore i brzydki

~Zoe

PS Dopiero teraz zauważyłam, że na pierwszym nie ma skończonych włosów... *facepalm*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top