Siostry

Byłam w nieznanym, starym, kościele. Nigdy go nie widziałam na oczy. Obok mnie stał nieznany ksiądz. Był wyższy ode mnie o głowe, miał lekką nadwage i był siwy. Wyglądał na sympatycznego. Miał na sobie białe szaty i okulary. Rozmawialiśmy o czymś za ołtarzem. Nie wiem o czym.

Nagle do kościoła wbiegła młoda kobieta w jeansach, zielonym T-shircie i jeansowej kurtce. Miała długie, gęste, falujące i rozczochrane włosy. Była bardzo szczupła. A w ręku trzymała nóż. Cały był we krwi. Szybko wbiegła do zakrystii - po prawo obok ołtaża - oglądając się za siebie.

Potem do kościoła wbiegła druga kobieta. Była podobna do pierwszej, tyle że była nasywniejsza i była ubrana w więziennej ciuchy. Takie jak w serialu "Uwięzione". Miała na sobie żółte ubranie z czarnym napisem i numerem na plecach.

-Była tu moja siostra? - mówiła to łapiąc oddech. Była przestraszona i zdenerwowana. Chyba płakała.

-Tak - wskazałam na drzwi do zakrystii.
Ta szybko je otworzyła, a z nich wyskoczyła drobna kobieta wymachując nożem.

-Coś ty zrobiła?! - krzyczała siostra z więzienia

-Zasłużyła sobie! Odbiła mi go!

-Ona była w ciąży!

-I co z tego?! - zaczęła szybko i głęboko oddychać, chyba zaczęło do niej docierać co się stało - Siostro... Pomóż mi! POMÓŻ MI!

-Wybacz.... ale nie tym razem....

Potem dziewczyna żuciła się na siostre wrzeszcząc. Ja i ksiądz odruchowo zakryliśmy sobie nawzajem oczy. Słyszałam dźwięk krojonego mięsa, śmiech wariatki oraz krzyki i płacz tej biedaczki. Gdy podejżałam zobaczyłam na podłodze zmasakrowane, wycięte dziąsło z jednym zębem. Okropny widok. Obok leżała siostra z więzienia jak kłoda z szeroko otwartymi oczami. Na niej siedziała ta wariatka. W prawnej dłoni trzymała nóż i psychopatycznie śmiała się do sufitu kościoła.

Byłam przerażona.. Czułam się jakbym była świadkiem morderstwa.. Byłam sparaliżowany ze strachu i okrucieństwa, które widziałam. Ksiądz zachował czysty umysł i wskazał palcem na drzwi. Cicho powiedział do mnie :

-Uciekaj!

Szybko pobiegłam w strone wyjścia. Za sobą słyszałam psychopatyczne śmiechy tej morderczyni. Później krzyczała do mnie:

-A ty dokąd?! Ciebie też tak załatwię! Dopadnie Cię! Odbiłaś mi go! Ha ha ha! Zabije cię!

Niewiedziałam o czym ona mówi. Nikogo nikomu nie odbiła! Ja nawet nie mam chłopaka.

Ze snu obudził mnie budzik. Zajęło mi chwilę i przypomnienie co mi się śniło. Zeszła na dół do kuchni, gdzie opowiedziała mamie o tym. Przytuliła mnie prawie płacząc ze współczucia. Mówiła, żebym o tym nie myślała i skupiła się na egzaminie.

Ten sen naprawde mi się przyśnił. Przyśnił mi się w czasie próbnych egzaminów ósmoklasisty. Mama mówiła, że to przez stres, ale ja w to nie wierzę. Moja koleżanka powiedziała, że mój sen przypomina jej horror, który kilka lat temu oglądała. Oczywiście ja nigdy go nie oglądałam.

Potem cały dzień zastanawiałam się co to mogło oznaczać. Jakąś zbrodnie w rodzinie? W kościele? Niechciane ciąża? Odbicie chłopaka? Strata ukochanego? Kłótnia z młodszą o rok siostrą cioteczną, która jest dla mnie jak rodzona? Wzięcie na siebie cudzą zbrodnie? Dotarło do mnie, że siostra ze snu mogła siedzieć w więzieniu za zbrodnie swojej siostry. Wyraźnie powiedzoała: ,,Wybacz, ale nie tym razem...."

Już prawie zapomniałam o tym śnie. Ale boję się, że może jeszcze mi się to przyśnić i się spełnić w nieoczekiwany momencie. Moja siostra cioteczna, która jest ode mnie o kilka lat młodsza mówi, że mam prorocze sny. Trochę w tym prawdy i jestem nawet z tego dumna. Czasami jest to przydatne, ale czasami przeszkadza - tak jak teraz.

Myślę, że moja babcia pomoże mi zrozumieć ten chory sen. Może zna księdza ze snu? Może będzie wiedziała co oznacza to wycięte dziąsło? Tylko jak mam ją o to zapytać? To makabryczne sen. Mam nadzieję, że mi uwierzy i potraktuje mnie poważnie. Koleżanki potraktował to jak zwykły zły sen. Ale ja naprawdę czułam się jakbym była świadkiem morderstwa!

Może Wy wiecie co ten horror może oznaczać? Pewnie myślicie, że przesadzam, wyolbrzymiam, ale mam słabą psyche, biore wszystko do siebie i tak łatwo nie zapominam takich żeczy. Dlatego nie oglądam dużo horrorów. W życiu widziałam tylko 5 strasznych filmów. Normalnie to jestem obojętna i poważna. Trudno mnie czymkolwiek wzruszyć.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top