Wtorek, 15 lutego 2022 r. "pisanie" + spojler
No więc dziwnym trafem nie śpię (jest druga w nocy). I kolejnym dziwnym trafem akurat teraz naszła mnie wena na pisanie książki (wena to jakby taki pomysł, chęć np. do pisania). I w ogóle ja piszę taką nową książkę o... No nieważne.
Ja do tego potrzebuje komputera (laptopa), bo na telefonie to tak niekoniecznie.
I ja odpalam ten komputer, musiałam sobie jasność ekranu zmniejszyć, bo to dawało takim neonem i zciszyć głośność. Ale okazało się, że laptop ma mało baterii, więc musiałam go podłączyć.
I ja mam tak, że jakby za łóżkiem jest gniazdko. I tam ciężko się wpina coś nawet w dzień. Przypominam, że robiłam to w środku nocy.
Zaczęłam sobie świecić latarką w telefonie i po kilku próbach się udało.
No dobra, zaczynam pisać. ALE NIE WIDZĘ KLAWIATURY! Musiałam z pamięci wklikiwać te literki, co bardzo utrudniało pracę. Najgorzej było z kropką i z długimi wyrazami.
No ale przez to przebrnęłam, zapisałam pół strony A4 i jest okej.
Potem wyłączyłam komputer i odłączyłam ładowarkę od gniazdka (odłącza się o wiele szybciej niż wpina).
Odłożyłam laptopa i opisałam tą historię.
I to koniec tej historii.
Na dole spojler!
Kto nie chce, niech nie przewija!
Moja nowa książka ma tytuł: "Dzień, w którym świat fiknął koziołka"
Na dole spojler nr 2 |
|
Ta książka będzie o różnych dziwnych rzeczach xd.
Pa!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top