Lubicie kabanosy?

Ja tak. I ta historia jest właśnie o nich :)

***************************************

To jest w sumie kontynuacja tamtej części ಠ﹏ಠ

***************************************

No więc wyszłam sobie na plażę. Do torby spakowałam wcześniej kabanosy. One były pojedynczo zapakowane, w takie plastikowe, zaklejone woreczki. Nie potrafię inaczej tego wytłumaczyć.

No i chciałam jeden sobie zjeść. Wcześniej, w kwaterze już jednego zjadłam, więc myślałam, że prosto będzie go otworzyć.

Zaczęłam się mocować z opakowaniem. Niestety nie mogłam go otworzyć. Dałam mamie. W tym czasie spróbowałam otworzyć drugie. Też nic. Mama też nie mogła. Zaczęłyśmy próbować otworzyć go kluczem do pokoju. Taaaa, wiem, że to dziwne, ale zadziałało!

Otworzyłam wszystkie kabanosy i zjadłam hehe.

ಡ ͜ ʖ ಡ

I to koniec tej historii