Czwartek, 5 sierpnia 2021 r. "winogrona"
Właśnie jadę z tatą autem. No i mamy winogrona. Tata zaczął jeść. No i pytam się go, czy te winogrona są bezpestkowe. Tata mówi, że tak, więc ja biorę jedno z nich i wkładam do buzi.
Po chwili czuję coś twardego. Okazało się, że te winogrona mają pestki.
Chciałam wziąć jeszcze kilka, ale wyjmując już pestki, ale jakimś dziwnym trafem rozgryzłam jeszcze dwie. Nawet nie wiem jak.
Stwierdziłam, że już więcej nie będę jadła tych winogron.
A teraz tata chce żebym otworzyła "gumisie" (czyli żelki Haribo).
To koniec tej historii
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top