Wszystkie moje rysunki zazwyczaj nie dotyczyły dzieci. Bo co raczej oczywiste nie umiem ich rysować, ale koleżanka poprosiła mnie raz, żebym narysowała jakąś rodzinkę, a jak wiadomo rodzina to dwoje dorosłych i przynajmniej jedno dziecko. No i  po trudach i mordędze wyszło cuś takiego

Kiedy pokazałam to koledze to stwierdził, że ta dziewczynka co ma być córką jest za duża i obrazek wygląda jak trójkącik hahaha 😅😅😅😅