Rozdział 2 Kłopoty???
No i jak tak dojechaliśmy blisko domu z Harrym to on sie zapatrzył na mnie nic dziwnego wsumie jestem akurat całkiem piękna i sexowna i no przywykłam do takich trzeczy. Tylko on akurat jest moim nowym tatą to dziwne wsumie. Nagle jak już byliśmy blisko domu na autostradzie to usłyszeliśmy głośne BUM! odwrócilam sie do tyłu a za nami jechało kilka czanrych czołgów w trupie czaszki
H(arry): kurwa znalezli nas! - powiedział Harry i kazał mi otworzyć schowek - otwórz schowek!
J(a): ok - otworzyłam schowek a tam było trochę broni i granatów! - Harry co to jest?
H(arry): gówno podaj mi ten karabin! - krzyknął a ja widzialam jak zapina się na nim jego markowy garnitur - trzymaj kierownice!
No i ja złapałam kierownice a Harry kopnał w dach i on odleciał i stanał na nagłówkach do foteli i zaczął strzelać do nich rozwalając im gonsienice a ja prowadziłam samochód ostro po drodze a potem skręciłam tak ostro i czołgi pojechały do przodu a Harry usiadł na moim miejscu a ja za kierownicą.
Ja: co to było Harry? - zapytałam poważnie i odważnie a Harry splunął za okno i na wszelki wypadek rzucił za nas kilka granatów rozwalając drogę tak żeby nikt nie mógł przejechać
H(arry): nie twoja sprawa - powiedział z tajemnicą i przystawił mi pistolet do głowy - nie mów o tym Joasi okej? (to jego dziewczyna jak coś)
Ja: myślisz że sie boje? - zapytałam ostro i wyciągnęlam ze schowka jeden z jego ostrych noży i postawiłam mu go do szyji - to moja sprawa bo jesteś moim ojcem Harry
H(arry): hmm całkiem sprytna jestes oki to powiem ci ale w domu ok? - powiedzial zabierając pistolet a ja zatrzepałam wesoło rzęsami
Ja: biore ten nóż!
Ha: ok
I podjechalismy po wille i wyglądała o tak:
i jak wysiedliśmy to Harry mnie objął w tali i zaprowadził do drzwi i tam stala już jakaś taka blondi w typie suki a wyglądała tak:
I obok był jeszcze jakiś całkiem przystojny murzyn i wygladał tak:
I no Harry i ja podeszliśmy i ten murzyn pomachał do Harrego a ta blondi tak sukowato spojrzała
Ha(rry): no dobra Cheryl to to jest mój najlepszy przyjaciel Ben a to moja dziewczyna Joasia Stasiak - powiedział i chciałam sie przywitać ale Joasia wyszła do przodu i spojrzała na mnie ostro
Jo(asia): a co to za dziwka? - zapytała i chciała mnie złapać za twarz ale złapałam ją za garstek i tak ją przewrócilam na ziemie
J(a): grzeczniej rozmawiasz z córką Harrego Stylesa! - powiedzialam i kopnełam ją w głowę a Harry mnie przesunął
Ha(rry): ej dobra laski spokój - Harry mnie przytulił i pomógł wstać Joasi i tak dumnie i mękso napiął klate mówiąc to - kochanie powiedziałas że jestem nie odpowiedzialny to postanowilem ci to udowodnić i adoptowałem córke i bede sie nia zajmował przez rok! Cheryl Blossom-Styles to moja córka i masz ją szanować kochanie
B(en): no a ja jestem Ben - powiedział Ben i podał mi swoją dużą czarną ręke - dla przyjaciół Big Ben hehe
Jo(asia): dobra Harry ale mam tę szmate na oku! - powiedziała i poszla do kuchni a ja rzuciłam za nią nóż i wbił sie w ściane
Ja: moge ci je kurwa wydłubać - krzyknełam i poszłam do swojego pokoju, który był na górze (Harry mi powiedzial) a wyglądał on tak:
I poszłam sie umyć do wanny i położyłam sie w wannie z pianą truskawkową i puściłam moją ulubioną piosenkę czyli tą:
https://youtu.be/9NZvM1918_E
I tak leżałam i słuchałam głosu Harrego który był teraz moim DADDY i poczułam że trochę mnie ta cała sytuacja kręci całe życie marzyłam o przystojnym tacie ale no Harry Styles to wogóle beło moje marzenie <3 <3 <3
W pewnym momencie poczułam sie tak cieplo i zaczełam sobie delikatnie masować cipke ale jak byłam blisko to się zapamiętałam i pomyślałam że no raczej nic z tego bo Harry ma dziewczyne a ja jestem jego córką ale no i ze smutkiem skończylam masowanie swojej kobiecej dziurki i wstałam i wyszłam do pokoju i puściłam dalej muzykę i zaczęłam sobie nago tańczyć podziwiając w lustrze swoje sexowne ciało kiedy nagle do pokoju wszedł Harry i wyglądał tak:
Ha(rry): Cheryl musimy porozmaaaa a o kurwa ale ty jesteś sexowna! Harry złapal sie za usta i spodnie i szybko sie zawrócil i powiedział - ubierz sie no tylko jakoś elegancko w szafie masz sukienke
i ja poszlam do szafy i znalazłam sukienke i ubrałam sie o tak:
(jezu ale mega sukienka co nie *_*)
i do tego takie szpilki i rajspoty
I Harry sie odwrócił i powiedział
Harry: Jezu dalej jesteś mega sexi lalunia ale no dobra sprawę mam - powiedział tak niby przypadkiem pokazując jak mu sie jego spodnie z garniturem opinają na jego tyłeczku
Ja: tak Harry? - zapytałam puszczając mu oczka
Ha(rry): pamiętasz ten atak dzisiaj na drodze? - powiedział siadając obok mnie i kładąc mi ręke na kolanku :)
Ja: tak - powiedziałam i złapałam jego dłoń w swoją
Ha(rry): no jestem sławnym gościem One Direction i co nie tylko i to sprawia że mam wrógów raz widziałem coś co nie powinienem i teraz no taka mafia z Londynu mnie ściga ale ja sie ich nie boje - powiedział poważnie i pokazał mi że pod marynarką ma kilka pistoletów - no i dzisiaj jest taka gala przyjęcie bankiet i ja jestem zaproszony i no na pewno będą chcieli mnie zaatakować potrzebuje wsparcia
Ja: spoko Harry wiesz że zawsze możesz na mnie liczyć! - powiedziałam i pokazałam mu że dalej mam jego nóż a on się uśmiechnął z zacięciem
Ha(rry): oki to pójdziemy razem oni pewnie bedą chcieli zaatakować moją córke ale widze że ty sie umiesz walczyć to razem ich pokonamy!
************************************************************************************
Hejka! Nowy rozdzial po lekkiej przerwie bo w sumie to nwm o czym chciałam pisac i musialam troche pomyślec ale teraz mam taki pomysł nawet dwa! mam nadzieje że sie bardzo spodoba i co nie tylko bo jak na razie Cheryl i Harry mi sie bardzo razem podobają a to taka ciekawa sprawa xd Podoba wam sie???
Pamiętajcie o zostawieniu gwiazdeczki i komentarza i udostepnieniu <3 Kocham was!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top