Tak jak w tytule jest napisane, rozdział poświęcony mojej ukochanemu dzieciąteczku czyli Luci. Zacznijmy może od refa, z którego jestem dumna ♡. Pewne osóbki widziały już wcześniej, aleno.

M

ój angielski taki super pro, nauczycielka byłaby ze mnie dumna. Dlaczego jest tutaj strzykawka z lekarstwem? Lucia nie może za długo przebywać w ludzkim świecie, bo jej ciało źle to przyswaja. Niby miało powoli się roztapiać i sprawiać jej ból, ale jeszcze nie wiem. Za dużo cierpienia.
Lubię jej okulary, kupię sobie kiedyś takie.

A tu drugi. Też go lubię, skupiłam się na twarzy z profilu i pozach. Poza tym nie mam nic do dodania. Cóż...

~ Do następnego!