Taka tam modern pogadanka

Co się stało, człowieku?
Tęsknisz za chorobą wieku?
Tam gdzie tysiące adresatów
i zera odbiorców
Spoglądają znad etatów;
losów, wyciągniętych przez ich ojców,
z ciepłych kojców,
czekających na rękę
streczujących, trekujących,
psów z głową w dół
miękkich, wielkich, basic,
suplementów ziół

W rozwalonej woli,
pracy bez roli
role modeling boli
bo któryśsetny model
wyjdzie spod kontroli

Ironią się bronią,
resztki czasów chronią,
z których zapomnieli
kolorów oprócz bieli;
czerwieni płomienia gardzieli
To czego myśmy chcieli?

Niedosyt ciągnie losy,
wypadają włosy,
wysoko lecą nosy
Hedon, król żałości
nie zaspokoi ospałości
O, Przyjemności przyjdź,
wyjdź i wypluj kości!
Ja nie mogę Tobą rządzić,
więc w dysproporcji będziemy błądzić
A może dziś nie mam znajdować drogi?
Dajcie jeszcze chwilę pooglądać vlogi.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top