06
I znowu praca. Mam już dość. Codziennie to samo. Ta monotonnia mnie wykończy. I pomyśleć, że mam jeszcze czekać 9 dni, aż wszystko się zmieni, to odechciewa mi się żyć...Właśnie! Zapomniałam, że miałam wczoraj napisać do tego debila, ale zapomniałam przez tego Jina, czy jak mu tam. Wyjęłam telefon i włączyłam kakaotalk.
[Wczoraj 20:34] RapMonsterr: Miałaś iść tylko do sklepu i napisać. Nie zrobiłas tego...dlaczego? Ehh....mimo, to mam nadzieję, że mnie nie znielubiłaś...dobranoc :*
[Dzisiaj 12:56] RapMonsterr: Hej ^.^ jesteś?
AmiAmi96: Matko Boska! Przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale zostałam napadnięta przez jakiegoś dziwnego gościa. Hejka ^.^
RapMonsterr: Co?!?!?!? I w jaki sposób mu uciekłaś? Już więcej ci nie pozwolę wyjść tak późno z domu i to w dodatku samej!
AmiAmi96: Ehh co ja z tobą mam, downie...
AmiAmi96: Po 1. nie było późno, ani ciemno, bo była wczesna godzina.
AmiAmi96: Po 2. nie musiałam mu uciekać, bo nie był złoczyńcą. To był normalny typek, tylko trochę dziwny był xD
RapMonsterr: Boże...nie strasz mnie tak więcej xD To dobrze, że nie ucierpiałaś fizycznie...
RapMonsterr: Co robisz? :*
AmiAmi96: Idę do domu. Byłam w pracy ;-;
AmiAmi96: A ty?
RapMonsterr: Oj, biedna :c
RapMonsterr: Siedzę z Tae i oglądamy nasz ulubiony program muzyczny ♥
AmiAmi96: O, macie swój ulubiony program...jakie to słodkie *.*
RapMonsterr: NASZ, kretynko! Mój i twój xDD
AmiAmi96: To my taki mamy? XD I nie nazywaj mnie tak xD
RapMonsterr: No ten, co oglądałaś wczoraj zanim poszłaś do sklepu i przedwczoraj... Mianhae ♥
AmiAmi96: Aaaa już wiem! XD Wybaczam ♥ Pozdrów Tae ^.^
RapMonsterr: Całe szczęście xD On ciebie też pozdrawia.
AmiAmi96: YEHET! Nareszcie w domu!!
RapMonsterr: Jeeej! XD Fanka EXO? :D
AmiAmi96: Marzę o kakałku *.* Wróć. Fanka Chanyeola xDD
RapMonsterr: I wszystko jasne xD
----trochę wiadomości poźniej-----
[17:46] AmiAmi96: Kurwa....ciekawe kto mi się do drzwi dobija...
RapMonsterr: Nie przeklinaj! Nie ładnie tak :*
AmiAmi96: Ładnemu we wrzystkim ładnie xDD
AmiAmi96: Kurwa.....
RapMonsterr: Co się stało?
AmiAmi96: Mój wczorajszy gość dziwak postanowił mnie odwiedzić...
RapMomsterr: Pogoń go! A jak ci zrobi krzywdę?
AmiAmi96: Żebym ja ci zaraz krzywdy nie zrobiła xD Spoko dam sobie radę. On mi nic nie zrobi xD
AmiAmi96: Narazie kończę. Później się odezwę, a jak nie to jutro....w razie bym skończyła z nim w łóżku...
RapMonsterr: Co?!?!?!?!?
AmiAmi96: Hahaha, down xD Żartowałam xD odezwę się jutro, bo mam wolne :*
RapMonsterr: Zaczekaj! Co robisz pojutrze?
AmiAmi96: Mam wolne, więc pewnie będę siedzieć w domu, a co?
RapMonsterr: Nie, nic. Do jutra :*
AmiAmi96: Do jutra ♥
Resztę wieczoru spędziłam w towarzystwie Jina Dziwoląga. Jakoś po 19 wyrzuciłam go z domu, bo powiedziałam, że jestem zmęczona i idę spać. Fakt faktem, zrobiłam to. Nie chciało mi się już siedzieć, więc położyłam się do łóżka. Popatrzyłam jeszcze co ciekawego jest w internetach i po chwili zasnęłam.
#######################
Hejka ^.^
Ponieważ pożegnałam się z I Need U, Girl musiałam coś napisać i padło na ten rozdział xD
Mam nadzieję, że wam się podobał ^.^
Za błędy wielkie sory xD
To do następnego ^.^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top